Jarosław Kaczyński zabrał głos w dyskusji wokół filmu "Pokłosie" Władysława Pasikowskiego. Przyznał, że choć filmu nie widział, produkcja włącza się w nurt, który wcześniej prezentował Tomasz Gross czy "niektóre gazety, w szczególności jedna".
– Redukcja Polski do grupy 40 kryminalistów, w której celował wcześniej Tomasz Gross i niektóre gazety, w szczególności jedna, to tendencje antypolskie – tak ocenił film "Pokłosie" Jarosław Kaczyński. Stwierdził, że filmu nie widział i nie zamierza tego robić.
"Pokłosie" nawiązuje do pogromie Żydów w Jedwabnem. Przedstawia grupę Polaków, którzy starają się ukryć swój udział w pogromie ludności Żydowskiej. To pierwszy od 2001 roku film wyreżyserowany przez Władysława Pasikowskiego.