
Rafał Szatan w najnowszym poście w mediach społecznościowych zdradził fanom, że czeka go trudny czas. Niebawem będzie musiał poddać się operacji.
REKLAMA
Barbara Kurdej-Szatan od lat jest w związku z Rafałem Szatanem. Kilka ostatnich tygodni nie szczędziło aktorce przykrych momentów przez emocjonalny wpis, który napisała na temat sytuacji na granicy.
Czytaj także:Rafał Szatan musi poddać się operacji
Tymczasem okazuje się, że rodzinę Szatanów nie opuszcza zła passa. Problemy dopadły także ukochanego artystki, o czym poinformował w poście na Instagramie. Choć fotografia nie wskazuje na to, że przechodzi właśnie trudny dla siebie czas, to z opisu dowiadujemy się, że czeka go operacja."Miała być forma życia, jest forma przedoperacyjna… hmm no cóż, tak bywa… Jutro wyjazd do Poznania, w piątek kładę się na stół operacyjny, a potem walka rehabilitacyjna o powrót do pełnej sprawności (...). To będzie ciężki czas… cholera…" – napisał.
Chodzi o kontuzję kolana sprzed czterech lat, która teraz dała o sobie znać i uniemożliwia mu normalne funkcjonowanie. Doszło do niej podczas premiery musicalu "Pretty Woman" w Łodzi, gdzie aktor grał główną rolę męską.
– W drugim akcie, w jednej ze scen zbiegam w ciemności w kulisy, żeby od razu pojawić się w kolejnej scenie. Jestem w tym spektaklu praktycznie non stop na scenie i niestety, w pośpiechu, w tej ciemności wpadłem w stelaż scenografii przygotowanej do następnej sceny – opowiedział w rozmowie z Plejadą Szatan.
– W ferworze chciałem od razu pobiec, żeby grać dalej, obróciłem się gwałtownie, ale kolano i stopa zostały... i cały staw się rozsypał – dodał. Przez lata artysta próbował działać doraźnie, jednak teraz stan kontuzjowanego kolana na tyle się pogorszył, że musi udać się do szpitala.
– To dość poważna operacja kolana, bo rozsypało się całkowicie, wiec na jakiś czas będę musiał przerwać granie na scenie musicalowej. Czeka mnie około sześć tygodni leżenia i chodzenia tylko o kulach, a potem walka i powrót do chodzenia i jakiejś sprawności, a dopiero później powoli do pracy w teatrze – wyznał.
Aktor mimo problemów, nie traci pogody ducha. – Będę walczył i wylewał siódme poty, żeby szybko się pozbierać – zapewnił.
Przypomnijmy, że kilka tygodni temu Barbara Kurdej-Szatan wydała swoją biografię. W książce celebrytka pokusiła się ujawnić wiele bardzo prywatnych szczegółów i wspomnień z jej życie.
Jedną z takich informacji były detale dotyczące jej małżeństwa. Aktorka wyznała, że bywały momenty, gdy nad ich związkiem kłębiły się ciemne chmury. Były nawet myśli o rozwodzie.
"W najgorszych momentach, podczas kłótni, w złości. Nie chciałam rozwodu, ale miałam takie myśli. Przez to, że tak się mijaliśmy, jeżeli chodzi o charakter, podejście do życia, patrzenie na świat. Miałam wtedy wrażenie, że jednak do siebie nie pasujemy i że widocznie za szybko się pobraliśmy" – wyznała Kurdej-Szatan.