Łukasz Szumowski zostanie nowym dyrektorem Instytutu Kardiologii w Aninie – taką informację przekazał resort zdrowia w oświadczeniu zatytułowanym: "Minister Niedzielski podkreśla wagę leczenia chorób serca". Informacja o awansie byłego ministra zdrowia stanowi jednak tylko tło do komunikatu o innej nominacji.
Ministerstwo Zdrowia podało, że nowym dyrektorem Instytutu Kardiologii w Aninie zostanie Łukasz Szumowski
Oświadczenie w tej sprawie opublikowano na rządowej stronie 28 stycznia
Łukasz Szumowskizłożył dymisję ze stanowiska szefa resortu zdrowia w sierpniu 2020 roku i od tamtej pory unikał raczej blasku fleszy. Ale teraz ponownie może zyskać rozgłos, gdyż Ministerstwo Zdrowia postanowiło przyznać mu awans. Były minister zdrowia zostanie nowym dyrektorem Instytutu Kardiologii w Aninie.
Informacja o awansie Szumowskiego znalazła się na końcu komunikatu resortu zdrowia o powołaniu pełnomocnika Narodowego Programu Chorób Układu Krążenia. Został nim prof. Tomasz Hryniewiecki.
– Rozwój Narodowego Programu Chorób Układu Krążenia wraz z Krajową Siecią Onkologiczną to jeden z naszych priorytetów na ten rok. Wyjdziemy bowiem z epidemii bardzo poturbowani zdrowotnie. Musimy te zaległości nadrobić stąd też jak najszybciej chcemy wzmocnić polską kardiologię – skomentował minister zdrowia Adam Niedzielski.
Dalej wyliczone zostały zasługi prof. Hryniewieckiego i informacja o tym, że „prace nad przygotowaniem Narodowego Programu Chorób Układu Krążenia, przewidzianego na lata 2022-2033, koordynuje on od ponad roku".
W ostatnim akapicie oświadczenia dowiadujemy się, że równocześnie Hryniewiecki straci stanowisko dyrektora instytutu w Aninie, na które awansuje Szumowski.
Ciekawego komentarza odnośnie do nowego stanowiska byłego ministra zdrowia udzielił "Gazecie Wyborczej" jeden z pracowników resortu. – Wykolegowali go – mówił o prof. Hryniewieckim pracownik Ministerstwa Zdrowia. – Równie dobrze mógł być pełnomocnikiem i dyrektorem Instytutu jednocześnie. Najwyraźniej nie o to jednak chodziło – ocenił.
Podkreślmy, że Łukasz Szumowski z Instytutem Kardiologii jest związany od 20 lat. W czasie gdy pełnił funkcję ministra zdrowia głośno było o kilku kontrowersyjnych aferach. Wśród nich można wymienić m.in. zakup za kilka milionów bezużytecznych maseczek od instruktora narciarskiego, a także zakup respiratorów za przeszło 200 mln zł od handlarza bronią.