Historyczne miejsce Biało-Czerwonych. Żyła i Kubacki polecieli daleko, gorzej panie

W Willingen trwa bardzo pracowity weekend w skokach narciarskich. To ostatnia próba przedolimpijska, konkurs mieszany oraz dwa konkursy indywidualne. Rozpoczęło się w piątek od rywalizacji teamów damsko-męskich. Biało-Czerwoni wystąpili w składzie: Kinga Rajda, Nicole Konderla, Piotr Żyła i Dawid Kubacki.

Zgodnie z przewidywaniami dużo lepiej zaprezentowała się męska część kadry, meldując się w indywidualnych rezultatach w czołówce konkursu. Świetnie pokazał się Żyła, który skoczył aż 141 metrów. Polak uzyskał za swój skok jedną z najwyższych not w konkursie. Solidnie zaprezentował się również Kubacki, choć dopiero w drugiej serii, próbą na odległość 137,5 metra.

W przypadku pań reprezentantki Polski nie przeskoczyły granicy 100 metrów w żadnej z czterech prób. To sprawiło, że Biało-Czerwoni mogli liczyć jedynie na wygraną wśród reprezentacji z drugiego szeregu. Można to zauważyć na podstawie punktacji, pierwsza piątka dosyć wyraźnie odskoczyła reszcie stawki. Polska zajęła szóste miejsce, które i tak jest najlepszym w historii występów kadry Biało-Czerwonych w konkursach mieszanych.

Ostatnim akcentem piątku w Willingen są kwalifikacje, nazywane oficjalnie prologiem przed sobotnim konkursem indywidualnym. Wystąpi w nich pełna reprezentacja olimpijska powołana przez trenera Michala Doleżala. Skład Polaków to: Kamil Stoch, Stefan Hula, Paweł Wąsek, Stoch i Kubacki.