Pandemia nie skończy się wraz z Omikronem. Niemiecki minister: nowe mutacje nieuniknione
Michał Koprowski
09 lutego 2022, 14:33·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 09 lutego 2022, 14:33
Niemiecki minister zdrowia Karl Lauterbach twierdzi, że nierealne jest, aby pandemia COVID-19 zakończyła się wraz z wariantem Omikron. – Z epidemiologicznego punktu widzenia jest to aż niemożliwe, żeby przy tak dużej liczbie zachorowań nie pojawiały się nowe mutacje – powiedział w wywiadzie dla niemieckiego tygodnika Stern.
Reklama.
Karl Lauterbach twierdzi, że pandemia nie skończy się na wariancie Omikron
Niemiecki minister zdrowia obawia się, że mogą wystąpić nowe mutacje koronawirusa
Złagodzenie obostrzeń w Niemczech będzie możliwe za kilka tygodni
Premier Bawarii Markus Soeder opowiedział się za złagodzeniem niektórych restrykcji
Berlin i Brandenburgia wkrótce zamierzają znieść obowiązującą w handlu detalicznym zasadę 2G
Nowe mutacje koronawirusa
W ciągu ostatniej doby w Niemczech wykryto 212 724 nowych przypadków zakażenia koronawirusem. Niemiecki minister zdrowia jest wyraźnie zaniepokojony tą liczbą. Jak przyznał w wywiadzie z tygodnikiem Stern obawia się, że to nie koniec pandemii i mogą pojawić się kolejne mutacje wirusa.
– W tej chwili wirus ma najlepsze warunki do dalszego rozwoju. Z epidemiologicznego punktu widzenia jest to aż niemożliwe, żeby przy tak dużej liczbie zachorowań nie pojawiały się nowe mutacje – powiedział Karl Lauterbach.
Minister zdrowia podkreślił również, że w jego opinii nierealnym jest, aby koniec pandemii nastąpił wraz z wariantem Omikron. – Możemy mieć tylko nadzieję, że nowe mutacje będą bardziej łagodne. Niestety, do tej pory tak nie było – stwierdził.
Obostrzenia w Niemczech
Niemiecki minister zdrowia przyznał, że jest głęboko przekonany o możliwym złagodzeniu obostrzeń związanych z pandemią już za kilka tygodni. – Myślę, że na dobre rozluźnimy ograniczenia przed Wielkanocą – powiedział Lauterbach w niemieckiej telewizji Bild.
Natomiast istnieje pewien warunek. Aby złagodzić obostrzenia fala zakażeń wariantem Omikron musi zgodnie z oczekiwaniami osiągnąć swoje maksimum w połowie lutego.
– Nie wolno dzielić skóry na niedźwiedziu przed jego zastrzeleniem – oznajmił minister.
W obecnej sytuacji, przy ilości zakażeń rzędu ponad 200 tysięcy Lauterbach jest zdecydowanie przeciwny łagodzeniu obostrzeń. Twierdzi, że takie działania przy maksymalnej liczbie zakażonych byłyby "szaleństwem".
Minister postawił pytanie dotyczące możliwej sytuacji w Niemczech, gdyby postępowano tak jak w Anglii. – Może mielibyśmy wtedy 300 zgonów dziennie, ale mamy znacznie mniej, a mianowicie 60 do 80 – wyjaśnił Lauterbach dodając, że dzięki obecnym działaniom codziennie udaje się ratować ludzkie życie.
Łagodzenie przepisów w krajach związkowych
Mimo ogromnej liczby zakażeń coraz głośniej w Niemczech mówi się o łagodzeniu przepisów związanych z pandemią COVID-19. Część krajów związkowych już się do tego przygotowuje.
Premier Bawarii Markus Soeder podczas spotkania partyjnego CSU miał opowiedzieć się za złagodzeniem niektórych restrykcji. Restauracje mają znów się otworzyć bez ograniczeń czasowych, a godzina policyjna ma zostać zniesiona. Szlezwik-Holsztyn również postanowił złagodzić przepisy.
Z kolei Berlin i Brandenburgia zamierzają wkrótce znieść obowiązującą w handlu zasadę 2G, która zakłada, że zakupy w zdecydowanej większości sklepów mogą robić jedynie osoby zaszczepione przeciwko COVID-19 i ozdrowieńcy. W obliczu zniesienia tej zasady wymagane ma być noszenie maseczki FFP2.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut