Stacja TVN24 przerwała w czwartek transmisję konferencji PiS. Posłowie tej partii przekonywali, że wysokie ceny energii to wina Unii Europejskiej. PiS w odwecie zapowiedział, że partia złoży na telewizję skargę do KRRiT. Wieczorem telewizja wydała specjalne oświadczenie. "Prawo do redagowania programu TVN24 mają wyłącznie dziennikarze TVN24" – czytamy w nim.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.
Napisz do mnie:
natalia.kaminska@natemat.pl
Przypomnijmy, że politycy PiS podczas już sławnej konferencji mówili głównie o tym, że winę za wysokie koszty energii ponosi Unia Europejska.
– Te ceny wynikają w dużej mierze z polityki klimatycznej UE i konieczności płacenia za certyfikaty emisyjne. Na przestrzeni ostatnich kilku lat ceny tych certyfikatów drastycznie wzrosły, nawet o kilkaset procent. Cena jednego certyfikatu za jedną tonę emisji kosztowała dosłownie kilka euro. Dzisiaj te ceny poszybowały prawie do 100 euro za jedną tonę emisji – przekonywali politycy PiS.
TVN24 przerywa transmisję, a PiS idzie do KRRiT
TVN24 zdecydował się w końcu przerwać transmisję. Dziennikarz stacji powiedział widzom, że posłowie mówią o "tym, co wywiesili na swoich plakatach".
– Na nich pokazano, że 60 proc. kosztów za energię wynika z kosztów narzuconych przez UE, o czym specjaliści mówią, że to nieprawda – tłumaczył dalej widzom. Dodał również, że eksperci są zdania, że jest to propaganda, a rzeczywiste koszty narzucone przez Unię wynoszą około 23 proc.
Rzeczniczka PiS Anita Czerwińska przekazała po południu, że partia złoży na telewizję skargę do KRRiT. Jak mówiła, "podczas transmisji konferencji panów posłów, stacja TVN24 przerwała transmisję i opatrzyła komentarzami wystąpienie panów posłów, zarzucając im słowa, których nie powiedzieli".
Sprawy bez komentarza nie zostawiła stacja TVN24. Wieczorem telewizja opublikowała oświadczenie.
TVN24: tylko dziennikarze mają prawo redagować program stacji
"W związku z dzisiejszym atakiem posłów PiS zamieszczamy pełną wypowiedź naszego dziennikarza po zakończeniu porannej transmisji. Przypominamy też wszystkim politykom, że prawo do redagowania programu TVN24 mają wyłącznie dziennikarze TVN24. To oni podejmują decyzje, które konferencje będą transmitowane. I konfrontują słowa polityków z opiniami ekspertów i faktami" – brzmi treść oświadczenia stacji.
Dodajmy też, że od stycznia 2022 roku Polacy dotkliwie odczuli wzrost cen energii elektrycznej. Widzimy to na rachunkach, ale od niedawna również na ulicach. Rząd postanowił wytłumaczyć Polakom, dlaczego płacą więcej. Ich zdaniem winna jest Unia Europejska i jej polityka klimatyczna.
Z tego względu na ulicach w całej Polsce pojawiły się billboardy, tłumaczące Polakom, że 60 proc. kosztów produkcji energii to opłata klimatyczna Unii Europejskiej. Eksperci nazywają tę kampanię propagandą.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut