Nie na takie zachowanie sojuszników liczyli Polacy. Gorszące sceny z udziałem żołnierzy USA w Ełku
Wioleta Wasylów
13 lutego 2022, 13:44·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 13 lutego 2022, 13:44
Do niebezpiecznej, acz zakończonej szczęśliwie, sytuacji doszło późnym wieczorem w sobotę w Ełku. Policja została powiadomiona o tym, że w jednym z lokali awanturuje się dwóch pijanych mężczyzn. Gdy wyszli oni na pobliską promenadę, wpadli do położonego przy niej jeziora Ełckiego. Na szczęście nic im się nie stało. Okazało się, że są to amerykańscy żołnierze. Sprawą zajęła się teraz żandarmeria.
Reklama.
O tym, że w jednym z lokali przy ul. Pułaskiego w Ełku (województwo warmińsko-mazurskie) doszło do awantury z udziałem dwóch mężczyzn zawiadomiono policję po godz. 21 w sobotę. Potem mężczyźni wyszli na promenadę znajdującą się nad Jeziorem Ełckim. Byli oni pod wpływem alkoholu i nagle wpadli do wody.
Ełk: Dwóch amerykańskich żołnierzy wpadło do jeziora
Incydent ten miał szczęśliwy finał, ponieważ mężczyznom nic się nie stało. – Jeden z nich sam się wydostał na brzeg, drugiemu pomogli policjanci – przekazał w rozmowie z Radiem Olsztyn Rafał Jackowski z biura prasowego Komendy Wojewódzkiej Policji w Olsztynie.
Na miejsce wezwano też strażaków i pogotowie ratunkowe. "12 lutego 2022 roku około godziny 21:15 ełccy strażacy otrzymali informację o 2 osobach, które wpadły do Jeziora Ełckiego przy ulicy Pułaskiego. W momencie przyjazdu dwie osoby znajdowały się już na brzegu. Ratownicy medyczni przebadali mężczyzn (...). W działaniach udział brały 3 zastępy straży pożarnej z JRG Ełk, Pogotowie Ratunkowe Ełk oraz policja" – poinformowało na Facebooku Ratownictwo Powiatu Ełckiego.
Zarówno Rafał Jackowski z KWP w Olsztynie, jak i Ratownictwo Powiatu Ełckiego przekazali, że okazało się, iż dwaj pijani mężczyźni, którzy wylądowali w jeziorze, to amerykańscy żołnierze United States Army. Stacjonują oni w Ośrodku Szkolenia Poligonowego Wojsk Lądowych w położonym 20 km dalej Bemowie Piskim.
Służby podkreśliły, że ze względu na fakt, iż chodzi o żołnierzy, policja przekazała sprawę Żandarmerii Wojskowej. To ona zajmie się teraz wyjaśnieniem przyczyn i okoliczności sobotniego zdarzenia.