Jacek Sasin postanowił zabrać opinię publiczną w podróż do przeszłości. Jednym wpisem momentalnie przypomniał wydarzenia z czasów wybuchu afery wokół Turowa. Minister aktywów państwowych ponownie zdecydował się na ogłoszenie "dobrych informacji dla Polski". Tym razem chodzi o energię atomową.
"Jestem w drodze do Waszyngtonu. Mam dobre informacje dla Polski. Szczegóły jutro o 18:00." – napisał Jacek Sasin. "Jezu najsłodszy…" – odpowiedział poseł Lewicy Krzysztof Śmiszek.
Jacek Sasin zabrał nas w podróż do przeszłości. Jednym wpisem przypomniał swoją wpadkę
Do krótkiego komunikatu odniósł się również Marek Belka. "Miło było państwa poznać" – zażartował były premier.
Pozostali użytkownicy Twittera także nie pozostawili wpisu Sasina bez reakcji. "Korzysta z tego samego szablonu... Czuję sukces" – dodał drwiąco jeden z internautów. "Brzmi znajomo" – ironizował kolejny uczestnik dyskusji. Przypomnijmy, że chodzi o słynną deklarację ministra w sprawie rozwiązania konfliktu o Turów.
"Jestem w drodze do Turowa. Mam dobre informacje. Szczegóły o 12:00" – przekazał w maju 2021 roku. Tymczasem dobre informacje o porozumieniu rządu PiS z Czechami dotarły do nas dopiero w lutym. Tymczasem Polska musi zapłacić 45 milionów euro odszkodowania.
Przypomnijmy, że podróż polityka Prawa i Sprawiedliwości do Waszyngtonu jest związana z podpisanie umowy dotyczącej małych reaktorów atomowych. Współpraca dotyczy spółki KGHM oraz amerykańskiej firmy NuScale Power.
Sfinalizowanie umowy z NuScale Power będzie oznaczało budowę czterech małych reaktorów atomowych w Polsce o mocy 77 MWe. Wstępne porozumienie podpisano jeszcze w ubiegłym roku.
Przypomnijmy, że już 15 lutego Sasin odbędzie spotkanie z zarządem Giełdy Papierów Wartościowych. Przedstawiciel polskiego rządu złoży również wizytę szefowej Międzynarodowego Funduszu Walutowego Kristalinie Georgiewie.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut