Od pewnego czasu możemy obserwować niepokojącą aktywność Kanyego Westa w sieci. Tym razem raper opublikował serię wpisów wymierzonych w nowego partnera Kim Kardashian, Pete'a Davidsona.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.
Napisz do mnie:
weronika.tomaszewska@natemat.pl
Niepokojące publikacje Kanyego Westa
Choć od rozpadu związku Kim Kardashian i Kanye Westa minął rok, to nadal jest o nich głośno. Dodajmy, że para doczekała się czworga dzieci: North, Saint, Chicago i Psalm.
W niedzielę (13 lutego) West znów podzielił się z fanami serią nietypowych wpisów. Tym razem poświęconych obecnemu partnerowi Kim Kardashian. Wrzucił na przykład grafikę przedstawiającą jego i Davidsona jako Venoma i tzw. znanego z uniwersum Marvela czerwonego symbionta z podpisem: "Noc walki. West vs. Davidson".
Raper udostępnił też screen pewnej plotki, która swego czasu krążyła po sieci. Spekulowano w niej, że Pete Davidson miał wysłać do Maca Millera intymne zdjęcia w towarzystwie Ariany Grande.
Następnie West dodał kadr, na którym widzimy między innymi Davidsona. Do wpisu dołączył też screen wiadomości tekstowej. W jej fragmencie możemy przeczytać, że komik nie zamierza wtrącać się w sprawy rapera i celebrytki związane z dziećmi i ma nadzieję, że kiedyś je pozna.
"Nie, nigdy nie poznasz moich dzieci" – skomentował to Kanye. Co więcej, muzyk postanowił udowodnić fanom, że to faktycznie on stoi za wszystkimi wpisami. Pokazał więc swoje zdjęcie z notatnikiem, a na kartce napisał: "moje konto nie zostało zhakowane". Po kilku godzinach wszystkie te enigmatyczne wpisy zniknęły z konta Westa.
Kanye West chce, by Billie Eilish przeprosiła Travisa Scotta
Ostatnio było też głośno o tym, że Kanye West żądał, by Billie Eilish przeprosiła Travisa Scotta. Gwiazdor nawiązał do artykułu, który pojawił się na jednym z portali hip-hopowych. Głosił on, że wokalistka miała zdissować Scotta na swoim koncercie po tym, jak zatrzymała show, by podać swojemu fanowi inhalator.
"No dalej, Billie, kochamy cię, proszę przeproś Travisa i rodziny osób, które zmarły na festiwalu. Trav będzie ze mną na Coachelli, jednak żądam, by Billie go przeprosiła zanim zagram" – napisał raper pod screenem artykułu.
Piosenkarka odpowiedziała w komentarzu, że przecież "nie powiedziała nic na temat Travisa".
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut