TSUE oddalił w środę 16 lutego skargę Polski dotyczącą tzw. mechanizmu warunkowości pod nazwą "Pieniądze za praworządność". Polsce grozi utrata ogromnych pieniędzy z Funduszu Odbudowy i unijnego budżetu na lata 2021-2027. Decyzję komentują politycy.
W mediach od blisko 20 lat, w naTemat pracuję od 2016 roku jako dziennikarz i wydawca
Napisz do mnie:
rafal.badowski@natemat.pl
Decyzja TSUE otwiera możliwość wstrzymania unijnych pieniędzy dla krajów, w których naruszana jest praworządność. Stawką jest 36 mld euro z Funduszu Odbudowy oraz ponad 100 mld euro dla Polski z wieloletniego budżetu UE.
"Mechanizm ten został przyjęty na właściwej podstawie prawnej, zachowuje spójność z procedurą ustanowioną w art. 7 TUE i nie przekracza granic kompetencji przyznanych Unii, a także szanuje zasadę pewności prawa" – zdecydowali sędziowie.
TSUE wskazał, że zaskarżony przez Polskę i Węgry mechanizm jest narzędziem zabezpieczenia budżetu UE. "Celem zaskarżonego rozporządzenia jest ochrona budżetu Unii przed wystarczająco bezpośrednim wpływem na niego naruszeń zasad państwa prawnego w państwie członkowskim, a nie samo w sobie nakładanie kar za takie naruszenia" – czytamy w uzasadnieniu decyzji TSUE.
Decyzję TSUE komentują politycy Zjednoczonej Prawicy. – Wyrok odbieramy negatywnie. Potwierdza niebezpieczną tendencję do rozszerzania przepisów prawa poza traktatami – komentował w TVN24 rzecznik rządu Piotr Müller.
"TSUE oddalił skargę Polski na mechanizm 'pieniądze za praworządność'. Polityczne orzeczenie, które łamie obowiązujące traktaty" – napisał na Twitterze poseł Prawa i Sprawiedliwości Kazimierz Smoliński.
"Jesteśmy świadkami politycznych działań TSUE. Zmieniono traktaty rozporządzeniem i politycznym wyrokiem TSUE. Zalegalizowano szantaż i możliwość blokowania środków" – ocenił Jacek Ozdoba, wiceminister klimatu i środowiska.
"Historyczny dzień dla UE" – dodał wiceminister sprawiedliwości Sebastian Kaleta. Według polityka, unijne traktaty zmieniono rozporządzeniem i politycznym wyrokiem Trybunału Sprawiedliwości. "Od dzisiaj każda samodzielna decyzja Polski będzie obarczona ryzykiem szantażu finansowego, który jest faktem od kilku miesięcy, a dziś został w forum UE zalegalizowany" – czytamy we wpisie Kalety na Twitterze.
Bardzo stanowczy wpis zamieścił Janusz Kowalski z Solidarnej Polski. "To koniec UE, jaką znamy! Musimy zerojedynkowo bronić suwerenności! Wyrok TSUE to próba legalizacji bezprawia! Mechanizm warunkowości to nic innego jak realizacja zapowiedzi: »Polskę i Węgry, trzeba finansowo zagłodzić. Dotacje unijne stanowią bowiem skuteczną dźwignię" – napisał polityk Solidarnej Polski.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut