Bardzo dobrze rok 2022 w europejskich pucharach zaczął Piotr Zieliński. Pomocnik reprezentacji Polski trafił w meczu Ligi Europy przeciwko legendarnej FC Barcelonie. SSC Napoli z Polakiem nieźle zagrało na Camp Nou, walcząc z hiszpańskim rywalem w 1/16 finału rozgrywek. Polak otworzył wynik meczu.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
Niezbyt często zdarza się, żeby polski zawodnik zdobywał gola w meczach z piłkarską firmą, którą zna cały świat. Wyjątkiem jest jedynie ewenement w postaci Roberta Lewandowskiego. FC Barcelona choć przeżywa swoje problemy w bieżącym sezonie, to nadal zespół, który rozbudza wyobraźnię.
Drużyna prowadzona przez Xaviego po odpadnięciu z rozgrywek Ligi Mistrzów w 2021 roku, nowe dwanaście miesięcy w kalendarzu otworzyła jako uczestnik Ligi Europy. Los chciał, że zespół z Katalonii spotkał się w 1/16 finału z SSC Napoli. Włoski klub, którego jedną z wiodących postaci jest Piotr Zieliński. Neapolitańczycy w fazie grupowej uporali się m.in. z Legią Warszawa, eliminując mistrzów Polski z dalszej fazy rozgrywek.
Pierwszy mecz fazy play-off świetnie rozpoczął się dla reprezentanta Polski. Zieliński zdobył gola na 1:0 dla Napoli, przebojowo przedzierając się przez obronę rywala. Polak dobił swoje uderzenie, strzelając mocno pod poprzeczkę bezradnego Marc-Andre ter Stegena.
Barcelona wyrównała w drugiej połowie po trafieniu Ferrana Torresa. Hiszpan, który przeniósł się do FCB podczas zimowego okienka transferowego, wykorzystał rzut karny dla gospodarzy.
Zieliński w 80 minucie opuścił murawę zmieniony przez Niemca Diego Demme. Wynik 1:1 nie uległ już zmianie. Rewanż 24 lutego, równo za tydzień, tym razem w Neapolu.
FC Barcelona - SSC Napoli 1:1 (0:1)
Bramki: Ferran Torres (59-rzut karny) - Piotr Zieliński (29)
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut