Sekretarz obrony USA Lloyd Austin przyleciał do Polski.
Sekretarz obrony USA Lloyd Austin przyleciał do Polski. Fot. Associated Press / East News
Reklama.
  • Sekretarz obrony USA Lloyd Austin spotka się w Polsce z Andrzejem Dudą i ministrem obrony narodowej Mariuszem Błaszczakiem
  • Wizyta związana jest z eskalacją napięcia ze strony Rosji wobec Ukrainy
  • Przed zagrożeniem rosyjskiej inwazji ostrzegali w czwartek m.in. sekretarz stanu USA Antony Blinken oraz szef NATO Jens Stoltenberg
  • Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
    Wizyta sekretarza obrony USA w Polsce związana jest z eskalacją napięcia ze strony Rosji wobec Ukrainy.  "Właśnie przybyłem do Polski. Stany Zjednoczone mają głębokie uznanie dla naszego Sojuszu i wspólnych wartości. Jestem szczególnie wdzięczny za goszczenie sił amerykańskich" – napisał Lloyd Austin w czwartek wieczorem na Twitterze, dołączając nagranie z lotniska, na którym przywitał go Mark Brzeziński.
    Szef Pentagonu ma w planie spotkać się w piątek z prezydentem Andrzejem Dudą, szefem MON Mariuszem Błaszczakiem oraz z amerykańskimi żołnierzami służącymi w Polsce. Biuro Bezpieczeństwa Narodowego poinformowało już, że prezydent Duda przyjmie sekretarza obrony USA w piątek o godz. 12.30 w Pałacu Prezydenckim.

    Groźba rosyjskiej inwazji na Ukrainę

    Według władz Ukrainy w czwartek w Donbasie doszło do znacznego nasilenia się ostrzału ze strony sił prorosyjskich. Przed bezpośrednim zagrożeniem ostrzegali w czwartek m.in. sekretarz stanu USA Antony Blinken oraz szef NATO Jens Stoltenberg.
    Na forum Rady Bezpieczeństwa ONZ Blinken ostrzegał, że Rosja ma zamiar zaatakować Ukrainę nawet ciągu kliku dni. – Nasze informacje jasno wskazują, że rosyjskie siły przygotowują się do ataku na Ukrainę w ciągu najbliższych dni – przekazał Radzie. Jak poinformował, USA ma informacje, że Kijów jest na liście celów Rosji oraz że putinowski reżim planuje ataki przeciwko konkretnym grupom Ukraińców.
    Z kolei Jens Stoltenberg w kwaterze głównej NATO wyrażał obawy, że Rosja szuka pretekstu, aby dokonać inwazji na Ukrainę, jednak "sojusznicy wciąż szukają dyplomatycznego rozwiązania" tego kryzysu.
    Dodajmy, że w odległości kilku kilometrów od Ukrainy powstał most pontonowy, który przechodzi przez rzekę Prypeć. Przejście, z przyczyn strategicznych, może mieć duże znaczenie w kontekście potencjalnej inwazji. Należy podkreślić, że nie wiadomo, kto tak naprawdę odpowiada za budowę obiektu.
    "Zdjęcia satelitarne z ostatnich 48 godzin nadal pokazują wzmożoną aktywność wojskową na Białorusi, Krymie i zachodniej Rosji. Poniższe zdjęcia pochodzą z 15 lutego i pokazują nowy most pontonowy nad rzeką Prypeć na Białorusi" – informował na Twitterze amerykański dziennikarz Christopher Miller.
    Czytaj także:

    Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut