Miedzowi przerwali kryzys i znów wygrali. Cudowna bramka w końcówce, nowy lider rozgrywek
redakcja naTemat
18 lutego 2022, 22:40·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 18 lutego 2022, 22:40
Zagłębie Lubin po serii czterech porażek wygrało w piątek z Wisła Płock 3:1 (1:1) na rozpoczęcie 22. kolejki PKO Ekstraklasy. Pogoń Szczecin przez 90 minut remisowała 0:0 w Mielcu ze Stalą, aż w ostatniej akcji meczu Wahan Biczachczjan popisał się cudownym uderzeniem i dał Portowcom trzy cenne punkty.
Po serii czterech porażek Zagłębie Lubin wreszcie wygrało, a fatalną passę w PKO Ekstraklasie udało się przełamać w meczu z Wisłą Płock. Nafciarze na wyjazdach to zupełnie inna ekipa, niż na własnym terenie i znów ta reguła się potwierdziła. W piątek w Lubinie goście prowadzili od 11. minuty spotkania, ale później zdecydowanie spuścili z tonu.
A do roboty zabrali się piłkarze Zagłębia. Kapitalny debiut zaliczył w nowej drużynie pozyskany z FK Jablonec Martin Doleżal. W 31. minucie doprowadził do remisu, a po godzinie gry miała na koncie dwie bramki i był bohaterem drużyny. Wynik ustalił w 65. minucie Łukasz Łakomy, trzy punkty zostały tym razem na Dolnym Śląsku.
Blisko wpadki była Pogoń Szczecin, która miała wygrać w Mielcu ze Stalą i wywierać presję na liderującym Lechu Poznań, ale przez 90 minut remisowała 0:0 z gospodarzami. Portowców uratował Wahan Biczachczjan, który w doliczonym czasie gry popisał się kapitalnym uderzeniem zza pola karnego i tak zaskoczył Rafała Strączka, że ten popełnił błąd i wpuścił piłkę do bramki.
Dzięki wygranej Pogoń Szczecin jest liderem, o jeden punkt wyprzedza Lecha Poznań, który zagra w niedzielę na wyjeździe z gdańską Lechia. Walka o mistrzostwo Polski nabiera rumieńców i to jest z pewnością dobra wiadomość dla kibiców PKO Ekstraklasy. Kolejne mecze już w sobotę, niedzielę oraz poniedziałek.