
Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
W niedzielę w Pekinie zakończono XXIV Zimowe Igrzyska Olimpijskie w Pekinie. Po siedemnastu dniach rywalizacji, wielkich emocjach w walce o medale i pięknych momentach, których wspólnie doświadczaliśmy, sportowe święto zostało zamknięte. Kolejne igrzyska czekają nas w roku 2024 w Paryżu, a zimowe dwa lata później w Mediolanie i Cortinie d'Ampezzo.
Polacy walczyli dzielnie, a my w kraju cieszymy się na koniec z jednego medalu Biało-Czerwonych, czyli brązu Dawida Kubackiego. Nie zdobyliśmy więcej medali, ale nasi reprezentanci dostarczyli nam wielkich emocji. Występy Kamila Stocha, Oli Król, Katii Kurakowej czy panczenistek zostaną w naszej pamięci.
Podczas ceremonii zamknięcia Biało-Czerwoni defilowali prowadzeni przez panczenistę Piotra Michalskiego. Wspaniałą postawą na lodzie, gdzie był piąty oraz czwarty, a także postawą olimpijską poza nim nasz bohater zasłużył w pełni na zaszczytną funkcję.
"Łyżwiarz szybki, a nawet bardzo szybki, Piotr Michalski będzie niósł flagę Polski podczas ceremonii zamknięcia XXIV Zimowych Igrzysk Olimpijskich #Pekin2022. Piotr, wielkie dzięki za niesamowitą walkę" – przekazał w piątek w specjalnym komunikacie Polski Komitet Olimpijski.
Biało-Czerwoni szli uśmiechnięci, zrelaksowani po tygodniach ciężkiej pracy i rywalizacji. W białych strojach dostarczonych przez 4F, uśmiechnięci i wzruszeni. Wyglądali, jak zawsze zresztą znakomicie. Nie wszyscy z naszej 57-osobowej kadry zostali w Pekinie, część jest już w kraju. Ale defilowali m.in. Katia Kurakowa, Zbigniew Bródka, Maryna Gąsienica-Daniel i alpejczycy czy nasze panczenistki.
Drodzy sportowcy, dziękujemy!
Czytaj także: