Schreiber wyśmiała Polski Ład na TikToku. "Pisiory harcują, po Polsce szarżują"
redakcja naTemat
20 lutego 2022, 21:10·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 20 lutego 2022, 21:10
Marianna Schreiber nie zwalnia tempa i wbija PiS kolejne szpilki. Tym razem żona ministra Łukasza Schreibera zabłysnęła na TikToku, gdzie opublikowała piosenkę wyśmiewającą Polski Ład.
Marianna Schreiber ma swoje pięć minut w mediach społecznościowych i próbuje przebić się ze swoim przekazem, który regularnie uderza w rząd PiS. Żona ministra rozkręca się na TikToku, gdzie w swoim najnowszym materiale bezlitośnie wyśmiała Polski Ład, czyli sztandarowy program PiS z ostatnich miesięcy. Jak sama przyznała, opowiedziała o tym w "zabawnym wykonaniu".
Schreiber o Polskim Ładzie na TikToku
Schreiber postanowiła wziąć na warsztat melodię z serialu o Gumisiach. Tyle że słowa zmieniono tak, by wytknąć błędy, jakie wyszły przy okazji wejścia życie Polskiego Ładu. "Pisiory harcują, po Polsce szarżują, dziś wszędzie już słychać, jak piękny mamy ład" – słyszymy na początku.
"I w Sejmie, w Senacie, na każdej debacie jest temat powszedni, podnieśmy znów VAT" – to dalsza część przerobionej piosenki. Schreiber w swoim klipie udaje, że wykonuje ten utwór, a także robi show gestami. "Zobacz sam, jak pieniądze rzucam tam i siam, bo złotówek pełno waszych mam. Inflację ja w d**** mam" – brzmi końcówka przeróbki.
Internauci przyjęli nagranie Schreiber z mieszanymi uczuciami. Jedni nazwali żonę Łukasza Schreibera "atencjuszką", inni podkreślali, że naprawdę wyszło jej zabawne wideo. "A co Ty wiesz o podatkach?" – dopytywał przekornie jeden z użytkowników Twittera.
Marianna Schreiber w polityce?
Z ostatnich doniesień wynika, że Marianna Schreiber chce zostać członkinią Nowoczesnej. Żona Łukasza Schreibera złożyła już deklarację członkowską. Zapewniła jednak, że nie chciałaby w żaden sposób zaszkodzić mężowi, który jest członkiem rządu PiS.
O pomyśle Marianny Schreiber pierwszy doniósł Onet. – Myślę, że widać po moich działaniach i aktywistycznych wystąpieniach, że zależy mi, aby coś zmienić. Wiem, że większe szanse na to będę miała nie jako celebrytka, jak mnie wszyscy postrzegają, tylko jako członek klubu, z którym się utożsamiam – wyjaśniała w rozmowie z portalem swoją decyzję o tym, że chce dołączyć do Nowoczesnej.