Żulczyk w swoim stylu komentuje atak Rosji. "Śmiertelne drgawki sk*rwiałego oprycha"
redakcja naTemat
24 lutego 2022, 15:52·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 24 lutego 2022, 15:52
Atak na Rosji na Ukrainę oburzył cały świat. W internecie znajdziemy wiele reakcji, w których ludzie solidaryzują się z Ukraińcami. Dołączył do nich Jakub Żulczyk, który nie szczędził słów na temat działań Władimira Putina.
Reklama.
Reklama.
Jakub Żulczyk odniósł się w internecie do ataku Rosji na Ukrainę. Pisarz wyraził swoją solidarność z Ukraińcami i nie szczędził słów krytyki na temat działań rosyjskiego prezydenta Władimira Putina.
Wojska Federacji Rosyjskiej rozpoczęły atak na Ukrainę w nocy w czwartek 24 lutego.
Sejm przyjął jednogłośne stanowisko wobec inwazji Rosji na Ukrainę, potępiając decyzję Putina.
W nocy ze środy na czwartek Rosja zaatakowała Ukrainę. Władimir Putin wydał rozkaz przeprowadzenia - jak to określił - specjalnej operacji wojskowej w Donbasie. Jego działania to de facto wypowiedzenie wojny Ukrainie i atak na szeroką skalę. Z tego powodu wielu mieszkańców Kijowa zdecydowało się opuścić ukraińską stolicę.
Mer Kijowa Witalij Kliczko zarządził przygotować mieszańców do ewakuacji do schronów. W całej ukraińskiej stolicy są ich setki, a dodatkowo prowizorycznymi schronami zostały cztery stacje kijowskiego metra.
Kliczko przeprowadził telefoniczną rozmowę z Donaldem Tuskiem. Za pośrednictwem Twittera przewodniczący Platformy Obywatelskiej przekazał, że w pobliżu Kijowa słychać odgłosy eksplozji i strzelaniny. "W wielu miejscach aktywne rosyjskie siły specjalne. Wiele wskazuje na to, że Rosjanie przygotowują ludzi związanych z prorosyjskim byłym prezydentem Janukowyczem do przejęcia władzy i parlamentu po 'wyborach' zorganizowanych przez Moskwę” – dodał.
"Cofamy się do najmroczniejszych czasów XX wieku. Sejm stanowczo potępia tę zbrodniczą agresję. Wzywamy Federację Rosyjską i współpracującą z nią Republikę Białorusi do zaprzestania działań wojennych" - oznajmili jednogłośnie w specjalnym oświadczeniu polscy posłowie. Odczytane przez marszałek Sejmu Elżbietę Witek oświadczenie jest odpowiedzią na atak Rosji na Ukrainę.
Czytaj także:
Żulczyk ostro o sytuacji na Ukrainie
"Gniew, strach, wściekłość, ale też poczucie jedności i solidarności. Oraz głęboka wiara w to, że to śmiertelne drgawki sk*rwiałego oprycha, i świadomość tego, że każdy publicznie wyrażany defetyzm, również ten dotyczący relacji NATO/Polska, to woda na jego młyn" – napisał na Facebooku Jakub Żulczyk.
Pod wpisem pisarza nie zabrakło słów krytyki kierowanych w stronę Putina. "Taniec historii! Co jakiś czas do władzy dorywa się jakiś psychopata, którego głównym mottem władzy jest nienawiść i agresja"; "To nie są, niestety, śmiertelne drgawki oprycha. Nic go nie powstrzyma w marszu dalej"; "Tak. Wspierajmy, solidarni bądźmy. Tylko, co z tego. Nazwijmy go debilem. Ale go to poruszy. Jakiś rodzaj naiwności czy może zwykła bezsilność?" – czytamy w reakcjach internautów.
Przypomnijmy, że Olga Tokarczuk ponownie zabrała głos w sprawie rosyjskiej inwazji na Ukrainę. Powtórzyła słowa, które wygłosiła wcześniej podczas odbierania doktoratu honoris causa Uniwersytetu Warszawskiego.
"Powtórzę swoje słowa: Chciałabym pokłonić się nisko Ukraińcom i Ukrainkom, brutalnie zaatakowanym przez moskiewski reżim, i choć brakuje słów na takie barbarzyństwo, chcę wyrazić moją – naszą – solidarność, wsparcie i dodać otuchy. Atak na wolną Ukrainę jest dla mnie atakiem na Europę" – stwierdziła noblistka.