nt_logo

W kijowskim metrze przyszło na świat dziecko. Urodziło się w trakcie bombardowania stolicy

Aneta Olender

26 lutego 2022, 16:47 · 1 minuta czytania
Kijowskie metro przestało kursować. Funkcjonuje teraz jako schron. To właśnie tam na świat przyszła dziewczynka, której matka dała na imię Mia. O tym wydarzeniu poinformowała w mediach społecznościowych ukraińska aktywistka i była posłanka Hanna Hopko.


W kijowskim metrze przyszło na świat dziecko. Urodziło się w trakcie bombardowania stolicy

Aneta Olender
26 lutego 2022, 16:47 • 1 minuta czytania
Kijowskie metro przestało kursować. Funkcjonuje teraz jako schron. To właśnie tam na świat przyszła dziewczynka, której matka dała na imię Mia. O tym wydarzeniu poinformowała w mediach społecznościowych ukraińska aktywistka i była posłanka Hanna Hopko.
Dziecko urodziło się w schronie w Kijowie. Fot. Twitter / Hopko Hanna

"Mia urodziła się tej nocy w schronie, podczas bombardowania Kijowa. Jej mama jest szczęśliwa po tym ciężkim porodzie. Kiedy Putin zabija Ukraińców, wzywamy matki z Rosji i Białorusi do zaprotestowania przeciwko rosyjskiej wojnie na Ukrainie. Bronimy życia i ludzkości!" – przekazała Hanna Hopko.


 

Informację o tym, że do narodzin doszło w metrze, przekazał portal informacyjny Nexta. Do historii na Twitterze odniosła się także ukraińska parlamentarzystka Anastasia Radina. Podkreśliła, że NATO musi wprowadzić strefę zakazu lotów nad Ukrainą, bo Ukrainki rodzą w schronach podczas nalotów.

Czytaj także: Dramatyczne zdjęcia z ostrzału ukraińskiego przedszkola. "To zbrodnie wojenne"

Walki w Kijowie

Mer Kijowa Witalij Kliczko poinformował, że godzina policyjna w Kijowie będzie trwała od 17 do 8 rano. Ta zmiana obowiązywać ma do poniedziałkowego poranka. Mieszkańców wezwano także do pozostania w domach lub schronach.

Na duchu obywateli podtrzymuje prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Po ciężkich walkach z Rosjanami trwającymi całą noc i poranek opublikował on nagranie z centrum Kijowa.

"Dzień dobry, Ukraińcy. Teraz w Internecie jest dużo fałszywych informacji, jakobym wzywał nasze wojsko do złożenia broni i do ewakuacji. A więc: oto jestem, nie złożymy broni, będziemy bronić naszego państwa, bo naszą bronią jest prawda" – podkreślał.

Z informacji przekazanych przez amerykański "Washington Post" wynika, że Wołodymyr Zełenski odrzucił amerykańską ofertę ewakuacji z Kijowa. Prezydent Ukrainy miał odmówić słowami: "Tu trwa walka. Ja potrzebuję amunicji, nie podwózki". Według USA obalenie Zełenskiego jest głównym celem rosyjskiej inwazji.

Czytaj także: https://natemat.pl/399213,symboliczny-kard-z-przejscia-granicznego-zolnierz-trzyma-na-rekach-dziecko