Świetne wieści napływają z Kataru dla polskich kibiców. Iga Świątek sięgnęła po swój czwarty sukces w turnieju cyklu WTA. 20-latka pokonała w finale Estonkę Anett Kontaveit 6:2, 6:0. Polka dzięki wygranej w turnieju rangi WTA 1000 awansuje w rankingu światowym tenisistek na wysoką czwartą pozycję.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
Dwudziestolatka z Raszyna ma świetne otwarcie 2022 roku. Po największym sukcesie w karierze na kortach wielkoszlemowego Australian Open, gdzie Polka dotarła do półfinału, przyszedł czas na zwycięstwo w turnieju.
W Dosze Świątek od początku prezentowała się bardzo dobrze. Co istotne, w kilku przypadkach Polak potrafiła odwracać losy pojedynków. Tak było chociażby w półfinale, w którym 20-latka pokonała po trwającym 1,5 h meczu z Greczynką Marią Sakkari.
Polka wygrywając w piątek 6:4, 6:3 tak właściwie otworzyła sobie drogę do... turniejowego zwycięstwa w sobotę. Świątek w pojedynku z Estonką Anett Kontaveit paradoksalnie miała mniej problemów na korcie. Przede wszystkim Świątek popełniała mniej niewymuszonych, własnych błędów, a to był klucz do narzucenia swojego stylu gry bezradnej Estonce.
Dla Świątek wygrana w Dosze jest czwartym sukcesem w turnieju cyklu WTA w karierze. Wcześniej Polka wygrywała we French Open oraz w rywalizacji w Adelajdzie i Rzymie.
Wiadomo już, że Polka dzięki wygranej w turnieju w Katarze awansuje w najnowszym notowaniu na czwarte miejsce w rankingu WTA. Miejsce tuż za światowym podium to wyrównanie jej najlepszego wyniku w karierze.
WTA 1000 w Dosze, finał
Iga Świątek (Polska) - Anett Kontaveit (Estonia) 6:2, 6:0