Kolejny mocne stanowisko ze strony ważnych postaci polskiego sportu w sprawie wojny na terenie Ukrainy. Agresję Władimira Putina i rosyjskich wojsk mocno potępili zarówno kapitan siatkarskiej kadry mężczyzn Michał Kubiak, ale też Bartosz Kurek. Polacy nie wyobrażają sobie też udziału w MŚ 2022 w Rosji.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
Polscy siatkarze w ostatniej dekadzie są dominatorami pod względem mistrzostw świata. Biało-Czerwoni wygrali zarówno w 2014 roku w turnieju organizowanym w Polsce, ale też cztery lata później, kiedy rozgrywki gościły w Bułgarii oraz Italii.
Coraz większe kontrowersje wzbudza turniej na przełomie sierpnia i września, gdzie Polacy będą bronić złota z 2018 roku. FIVB jako gospodarza wybrała bowiem Rosję i póki co, wbrew agresji rosyjskich wojsk kierowanych przez Władimira Putina w Ukrainie, przystają przy utrzymaniu układu sprzed tragedii za naszą wschodnią granicą.
W naszej federacji dziś nikt sobie nie wyobraża, że Biało-Czerwoni polecą na MŚ i że będą grać w Rosji. W prywatnych rozmowach wszyscy podkreślają, że są wstrząśnięci i że występ polskiej kadry w kraju, który najechał naszego sąsiada to byłaby wielka pomyłka. Padają naprawdę mocne, konkretne słowa, o których informowaliśmy kilka dni temu.
Wystosowano też specjalne pismo do siatkarskich władz o opamiętanie się w tak wyjątkowej sytuacji, która dotyka właściwie cały świat.
W imieniu Polskiego Związku Piłki Siatkowej, środowiska Polskiej Siatkówki oświadczam, że wobec inwazji na Ukrainę nie widzimy obecnie możliwości rywalizacji sportowej z drużynami z Rosji i państw popierających agresję Kremla. Nasze stanowiska motywujemy względami moralnymi i troską o bezpieczeństwo polskich sportowców. Nie możemy pozostawać obojętni wobec bezprecedensowej agresji, której ofiarą pada dziś Ukraina.Jednocześnie pragniemy podkreślić, że nie obarczamy rosyjskich sportowców odpowiedzialnością za działania ich władz państwowych, ale nie możemy pozostawać obojętnymi wobec ofiar konfliktu. Stańmy razem solidarni wobec naszych Przyjaciół z Ukrainy." – napisano w oświadczeniu podpisanym przez Sebastiana Świderskiego, prezesa Polskiego Związku Piłki Siatkowej.
W sprawie bojkotu MŚ 2022 w Rosji oraz wsparcia Ukrainy głos zabrali również liderzy polskiej kadry, Michał Kubiak i Bartosz Kurek.
MVP mistrzostw świata sprzed czterech lat napisał, że "nigdy w życiu nie wyobrażał sobie, że będzie musiał napisać coś takiego, ale: Stop wojnie!". Dodatkowo Kurek jednoznacznie zasugerował, że MŚ w Rosji dla niego nie mają prawa bytu.
W podobnym tonie głos zabrał Kubiak, dodając w mediach społecznościowych wpis z ukraińską flagą oraz odpowiednio wybrzmiewającymi hasztagami przeciwko wojnie oraz MŚ na rosyjskim terenie.
Pozostaje mieć nadzieję, że władze FIVB pójdą po rozum do głowy i nie wyłamią się od jednoznacznego, mocno sprzeciwu względem Rosji oraz jej sportowym federacjom w rzeczywistości międzynarodowej rywalizacji. Tylko w ten sposób można dać wyraz potępieniu - w wymiarze sportowym - tego, co dzieje się za naszą wschodnią granicą.