
Hakerzy zapowiadają, że upublicznią informacje, które mogą pociągnąć Putina na dno. Pogrążyć go zarówno w oczach świata, jak i własnych obywateli. "To tylko kwestia czasu, aż odkryjemy brud, który ukrywałeś przed społeczeństwem, a który pozwolił ci dojść do władzy" – przekazują członkowie Anonymous i dodają, że oczekują rezygnacji Władimira Putina z pełnienia obecnej funkcji.
"Jeśli będziesz dalej szedł tą drogą, to stracisz poparcie wśród Rosjan, a inne kraje odmówią współpracy. Zmierzysz się z bezprecedensowymi cyberatakami z każdego zakątka świata. Członkowie Anonymous wypowiedzieli wojnę przeciwko twojemu agresywnemu reżimowi. W ostatnich kilku dniach wyłączyliśmy wiele stron rządowych, ale to dopiero początek" – zaznaczyli.
Anonymous
fragment opublikowanego nagrania
Hakerzy podkreślają, że sekrety Putina nie są już bezpieczne. I choć Związek Radziecki upadł wiele lat temu, to świat nie zapomni o jego brutalności.
Co zrobili hakerzy?
W sobotę hakerzy Anonymous poinformowali, że udało im się przejąć kontrolę nad rosyjską telewizją publiczną. Propagandowe kanały puszczały ukraińskie symbole i muzykę. Rosjanie mogli też zobaczyć dzięki temu jak naprawdę wygląda agresja Putina na Ukrainę.
Więcej działań hakerów z zdecentralizowanej grup Anonymous opisywał portal innpoland. Wcześniej grupa hakerów informowała m.in. o wyłączeniu witryn Ministerstwa Obrony Rosji, banków oraz o przejęciu 200 GB tajnych danych z białoruskiej firmy zbrojeniowej Tetraedr. Część plików ma potwierdzać bezpośrednie zaangażowanie spółki w organizację inwazji. Na jednym ze swoich kont na Twitterze Anonymous pochwalili się również przejęciem komunikacji rosyjskiej armii. Podali jej częstotliwość (USB 4220 kHZ) oraz udostępnili krótki plik audio. Słychać na nim odgłosy wystrzałów i głosy żołnierzy.
Źródło: ithardware.pl, Komputer Świat