– Rosja ostrzelała Charków z artylerii rakietowej. Jest to ewidentna zbrodnia wojenna. To spokojne miasto, dzielnice mieszkaniowe, żadnych obiektów wojskowych. Mamy dziesiątki nagrań naocznych świadków – przekazał w poniedziałkowy wieczór prezydent Ukrainy Wołodymyr Zełenski. Wszystko działo się w czasie, gdy przy granicy Białoruskiej ruszyła pierwsza tura rozmów pokojowych.
– Dziś odbyły się pierwsze rozmowy między nami a Rosją. W tym samym czasie odbywało się bombardowanie naszych miast. Takim sposobem Rosja chce wywrzeć na nas presję. Niech nie tracą czasu. Sprawiedliwe rozmowy mogą odbywać się tylko bez ostrzeliwania z drugiej strony za pomocą artylerii – przyznał na konferencji prasowej prezydent Ukrainy.
Na razie nie ma mowy o tym, żeby walki ustały. – Nie mamy rezultatu, który chcieliśmy osiągnąć. Rosjanie dostali od nas punkty, które trzeba spełnić, by zakończyć wojnę. Rosja przedstawiła swoje stanowisko, mamy pewne sygnały. Przeanalizujemy wszystko raz jeszcze po powrocie naszej delegacji do Kijowa. I wtedy zobaczymy, jak możemy przejść do drugiej tury negocjacji – dodał Zełenski.
– Rosja ostrzelała Charków z artylerii rakietowej. Jest to ewidentna zbrodnia wojenna. To spokojne miasto, dzielnice mieszkaniowe, żadnych obiektów wojskowych. Mamy dziesiątki nagrań naocznych świadków, które dowodzą, że nie była to pojedyncza salwa, lecz celowe zabijanie ludzi. To było 56 uderzeń rakietowych i użyte 113 rakiet. Taka przyjacielska interwencja – dodał poruszony prezydent Zełenski.
– Dla wroga Kijów jest celem kluczowym. Chcą złamać naszą państwowość. Na naszym terenie pojawiają się setki dywersantów, ale wszyscy są przez nas likwidowani. Kraj, który dopuszcza się zbrodni wojennych, nie powinien być członkiem Rady Bezpieczeństwa ONZ. Taki kraj nie może mieć dostępu do wszystkich portów, kanałów i lotnisk świata. Nie powinien zarabiać miliardów na eksporcie energii. Jeśli kupujesz produkty rosyjskie, wspierasz zabijanie ludzi –
– Podpisałem dziś nasz wniosek o członkostwo Ukrainy w Unii Europejskiej. Wybraliśmy nasze prawo, by być z innymi narodami na równych prawach w Europie. Wniosek został oficjalnie przyjęty. Chwała Ukrainie! – zakończył prezydent Wołodymyr Zełenski. Walka trwa, ale opór Ukraińców nie słabnie i trzeba ich podziwiać.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut