Norweg Johann Andre Forfang był najlepszy podczas środowego prologu w Lillehammer zaliczanego do powracającego cyklu Raw Air. Wśród Polaków najlepszy był Kamil Stoch, który zajął czwarte miejsce. Do czwartkowego konkursu awansowali również: Dawid Kubacki, Piotr Żyła, Paweł Wąsek i Kacper Juroszek.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
Przypomnijmy, że we wtorek Międzynarodowa Federacja Narciarska (FIS) pod naciskiem coraz szerszego grona federacji nakładających sankcje na Rosję i Białoruś, również wydała oświadczenie w sprawie skreślenia sportowców tych krajów z list startowych. FIS jednak i tak nie popisał się długością oczekiwania na swoje stanowisko oraz treścią samego przekazu. Agresja wojsk rosyjskich i białoruskich na Ukrainę została bowiem bezmyślnie nazwana "konfliktem".
Rosjanie i Białorusini zostali zresztą już wcześniej skreśleni przez Norweski Związek Narciarski.
– Mieliśmy nadzieję, że FIS dojdzie do tego samego wniosku w imieniu wszystkich narodów narciarskich, ale teraz Norweski Związek Narciarski nie może dłużej czekać. Dlatego zarząd związku podjął decyzję o powiadomieniu FIS, że rosyjscy i białoruscy sportowcy nie zostaną dopuszczeni do udziału w nadchodzących zawodach w Norwegii – powiedział we wtorek Erik Roeste, szef norweskiej federacji.
Warto dodać, że decyzja FIS nie dotyczy tylko rywalizacji skoczków i skoczkiń narciarskich. Wykluczenie Białorusi i Rosji obejmuje także rywalizację w biegach narciarskich, narciarstwie alpejskim oraz kombinacji norweskiej.
Środowy prolog był symbolicznym powrotem cyklu Raw Air do kalendarza Pucharu Świata w skokach narciarskich. W ubiegłym roku norweską rywalizację odwołano ze względu na pandemię COVID-19. Historycznie najwięcej sukcesów w Raw Air ma na swoim koncie Kamil Stoch, wygrywając w 2018 i 2020 roku.
Rywalizacja prologowa miała swoją rangę ze względu na punkty, które były już wliczane do łącznej tabelki cyklu. Stoch ponownie potwierdził, że skakanie w Norwegii mu służy. Trzykrotny mistrz olimpijski wylądował na 133,5 metra - co dało ostatecznie czwarte miejsce.
W pierwszej dziesiątce zameldował się również medalista z igrzysk olimpijskich w Pekinie, Dawid Kubacki. Brązowy w Chinach Polak skoczył 130 metrów, ale miał trudne warunki i dzięki temu - większą bonifikatę za swój skok. To dało szóstą pozycję, bardzo solidną na otwarcie Raw Air.
Na jedenastej pozycji zakończył prolog Piotr Żyła. Mistrz świata z ubiegłego roku skoczył dalej od Kubackiego (130 m), ale miał lepsze warunki i skończyło się na miejscu poza pierwszą dziesiątką. Formą błysnął Norweg Johann Andre Forfang, który pofrunął w środę najdalej - aż 137 metrów. Tego dnia nie było lepszego od reprezentanta gospodarzy na skoczni w Lillehammer.
Warto odnotować, że w czwartkowym konkursie zobaczymy jeszcze dwóch innych Polaków od w/w trójki, tj. Stoch, Kubacki, Żyła. Kwalifikacje uzyskali Paweł Wąsek (127 m) i Kacper Juroszek (122 m). Dwa duże talenty skoczą ponownie, nie powiodło się za to Stefanowi Huli (116,5 m), który nie zaliczy prologu do udanych.
Czwartkowy konkurs w Lillehammer rozpocznie się o g. 16:00.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut