Willa z 1927 roku nazywa się Suzanna, jest w stylu art déco i znajduje się w miejscowości Anglet, 10 minut drogi od Biarritz, popularnej miejscowości turystycznej w Nowej Akwitanii. Przypomina mały pałac i ma być warta ok. 7 mln euro.

Pierwsze napisy po rosyjsku i ukraińsku np. "Mafia Putina", "Putin suka", czy "Chwała Ukrainie" pojawiły się na ogrodzeniu już w weekend i według doniesień mediów ściągnęły ciekawskich, którzy robili im zdjęcia. Fotografie szybko obiegły internet. W międzyczasie na bramie pojawiły się jeszcze inne napisy.

Nieruchomość, jak piszą lokalne portale, jest w okolicy dobrze znana. Wszyscy wiedzą, że należy do rosyjskiego biznesmena Artura Oczeretnego, który od 2016 roku ma być mężem Ludmiły Putiny.

Kim jest Oczeretny

Informację o ich ślubie przekazał przed laty portal Sobiesiednik, który ujawnił, że trzy lata po rozwodzie z prezydentem Rosji Ludmiła Putina miała wyjść za mąż i zmienić nazwisko. Żadne z nich nie potwierdziło, ani nie zaprzeczyło tej informacji. Weryfikowali ją jednak aktywiści z Funduszu Walki z Korupcją Aleksieja Nawalnego.

O małżeństwie tak naprawdę niewiele wiadomo, media skupiały się głównie na nim. Oczeretny ma 39 lat i jest młodszy od Ludmiły o 18 lat, jest szefem Centrum Rozwoju Relacji Interpersonalnych. W mediach nie brak dziś pytań, skąd mógł mieć pieniądze na tak okazałą willę. I w ogóle kim jest.

Przypomina się np., że wcześniej był dyrektorem firmy Art-Show Center, która organizowała imprezy m.in. dla klientów powiązanych z rządem, np. dla koncernu Gazprom, ale też dla partii Putina. A wśród założycieli centrum rozwoju jest żona przyjaciela Putina.

Co ciekawe, wcześniej instytucja nazywała się Centrum Rozwoju Języka Rosyjskiego i kierowała nią siostra Ludmiły Putin. A ona sama – jako Pierwsza Dama – najbardziej chyba zaangażowana była właśnie w kwestie języka rosyjskiego. Od początku powstania centrum rozwoju uważana była za jego patronkę.

Ludmiła Putin nigdy nie była na świeczniku. Nawet gdy udzielała się jako Pierwsza Dama, nie było jej za bardzo widać. Nie udzielała się medialnie, nie robiła wokół siebie żadnego rozgłosu. W 2008 roku praktycznie się wycofała. Spekulowano, że miała wstąpić do klasztoru, że ukryła się w strzeżonej wilii.

Po rozwodzie również nie pokazywała się publicznie i praktycznie zniknęła. Choć w 2014 roku wychwycono jej takie zdjęcie:

Rozwód z Putinem

Rozwód pary prezydenckiej dla wszystkich był ogromnym zaskoczeniem. Putinowie ogłosili go w 2013 roku, po 30 latach małżeństwa. Ona stwierdziła, że to przez pracę męża, bo nie miał dla niej czasu. On powiedział, że to była ich wspólna decyzja.

"Małżeństwo zakończyło się, ponieważ praktycznie się nie widujemy. Ja i Ludmiła zawsze będziemy sobie bliscy" – stwierdził Putin.

Choć nie brakowało plotek, że to ona miała już dość, że powiedziała mu "nie" i odeszła w odpowiednim momencie. Rok później jej mąż najechał na Ukrainę i odebrał jej Krym.

Rozwód formalnie orzeczono w 2014 roku.

Kim jest Ludmiła Putina

Ludmiła Putina, rocznik 1958, romanistka z wykształcenia, urodziła się w Kaliningradzie. Była stewardessą w Aerofłocie, pracowała też jako pielęgniarka. Putina poznała w dawnym Leningradzie, potem razem zamieszkali w tym mieście. Pobrali się w 1983 roku.

Mają dwie córki: Marię (ur. 1985 w Leningradzie) i Katerinę (ur. w 1986 roku w Dreźnie). Ostatni raz publicznie były widziane w towarzystwie Putina kilka lat temu. Oficjalnie niewiele o nich wiadomo, życie córek Putina to jedna z najbardziej strzeżonych tajemnic Kremla. Nieoficjalnie obie robią karierę w biznesie.

Według doniesień medialnych, jedna z nich to Maria Woroncowa-Faasen, jest endokrynologiem i mieszka w Holandii – poślubiła holenderskiego przedsiębiorcę, którego poznała w Moskwie.

Druga używa nazwiska Tichonowa, ma być wicedyrektorką Instytutu Badań Matematycznych Układów Złożonych Moskiewskiego Uniwersytetu Państwowego i szefem koncernu "Innopraktika".  

Jedna z nich ma mieć dom we Francji, w pobliżu willi swojej matki.