Dworczyk: Rozmowy ukraińsko-rosyjskie o zawieszeniu broni nie wyglądają optymistycznie

Polska pomaga delegacji Ukrainy

Szef Kancelarii Premiera Rady Ministrów w piątek rano podczas rozmowy z Beatą Lubecką na antenie Radia Zet odniósł się do konfliktu na wschodzie oraz rozmów prowadzonych między delegacjami Rosji i Ukrainy.

Michał Dworczyk zaznaczył, że wszyscy chcieliby, aby szybko nastąpiła deeskalacja konfliktu. Natomiast rozmowy ukraińsko-rosyjskie dotyczące zawieszenia broni nie wyglądają optymistycznie. – Oczywiście bardzo dobrze, że one się toczą, trzeba wspierać Ukrainę w ramach tych pertraktacji – powiedział.

Szef KPRM poinformował również, że Polska odpowiada za umożliwienie ukraińskiej delegacji dotarcie do miejsc, w których odbywają się rozmowy. – W praktyce wygląda to tak, że na teren Polski wjeżdża delegacja ukraińska, potem my od strony organizacyjnej, kwestia zabezpieczenia członków delegacji, pomagamy im dotrzeć w miejsce gdzie te delegacje się toczą – objaśnił.

Druga tura rozmów

Doradca prezydenta Ukrainy Mychajło Podolak w czwartek wieczorem poinformował, że podczas drugiej tury rozmów między delegacjami Ukrainy i Rosji nie poczyniono oczekiwanych postępów.

Ustalono natomiast porozumienie ws. korytarzy humanitarnych dla mieszkańców Ukrainy, które pozwolą na bezpieczną ewakuację. „Niestety, nie są to wyniki, których oczekuje Ukraina. Jest tylko rozwiązanie o organizacji korytarzy humanitarnych" – przekazał doradca Wołodymyra Zełenskiego.

Wcześniej Mychajło Podolak informował, że celem rozmów prowadzonych pomiędzy delegacjami jest zawieszenie broni w trybie natychmiastowym, korytarze pozwalające na bezpieczną ewakuację mieszkańców oraz rozejm. Wobec tego niestety udało się dojść do porozumienia tylko ws. korytarzy humanitarnych.

Planowane są kolejne rozmowy pomiędzy delegacjami. Trzecie tura negocjacji Ukrainy i Rosji ma odbyć się w Białorusi nie wcześniej, niż 7 marca.