Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Ukraina broni się już dziesiąty dzień przed agresją ze strony Rosji. Już w trakcie wojny, 4 marca rozpoczęła się zimowa paraolimpiada w Pekinie. Od samego początku ukraińscy sportowcy prowadzą w klasyfikacji medalowej. Zdobyli już w sumie siedem medali, w tym trzy złote.
W biathlonowym sprincie mężczyzn słabo widzących wszystkie miejsca na podium zajęli reprezentanci Ukrainy. Zwyciężył Witalij Łukianenko, na drugim miejscu był Ołeksandr Kazik, a na trzecim Dmytro Sujarko. W biathlonie triumfowali też Hryhorij Wołczynski i Oksana Szyszkowa.
Czytaj także: Paraigrzyska bez Rosji i Białorusi. Poruszające wystąpienie dziennikarza z Ukrainy
Zwycięzcy przyznają jednak, że wygrana i medal nie są teraz najważniejsze, ponieważ w ich kraju trwa wojna z rosyjskim najeźdźcą.
– Medale nie mają żadnego znaczenia w świetle tego, co przeżywają nasi najbliżsi i ludzie, którzy cierpią na wojnie – powiedziała Oksana Szyszkowa.
Złoty medalista Witalij Łukianenko dodał, że medal dedykuje "chłopakom, którzy bronią ukraińskich miast".
Czytaj także: https://natemat.pl/399799,trojka-sportowcow-zabita-w-wyniku-wojny-w-ukrainieZimowe igrzyska paraolimpijskie otworzył w piątek prezydent Chin Xi Jinping. Potrwają one do 13 marca.
W rywalizacji nie wezmą udziału sportowcy z Rosji i Białorusi. Co prawda, Międzynarodowy Komitet Paraolimpijski początkowo pozwolił Rosjanom i Białorusinom rywalizować pod neutralną flagą, ale na taki obrót spraw nie zgodziło się wiele pozostałych komitetów, w tym polski. Po interwencji ostatecznie wykluczono reprezentantów krajów, które napadły na Ukrainę.
W igrzyskach Polskę będzie reprezentować jedenastu zawodników z niepełnosprawnościami i czworo przewodników. Do tej pory polscy sportowcy nie odnieśli sukcesów. Blisko medalu była Iweta Faraon w biathlonowym sprincie, ale ostatecznie zajęła piąte miejsce.