Od prawie dwóch tygodni ponad 100 pracowników i około 200 ukraińskich ochroniarzy jest przetrzymywanych przez Rosjan na terenie czarnobylskiej elektrowni atomowej. Na miejscu jest ograniczony dostęp do leków i jedzenia, a zakładnicy Rosjan są już wyczerpani.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
W wyniku wojny w Ukrainie Rosjanie weszli do elektrowni atmowej w Czarnobylu.
Przbywa tam około 300 osób, które są przetrzymywane jako zakładnicy.
Według krewnych nie mają wystarczającej ilości jedzenia ani leków.
BBC informuje, że ponad 100 pracowników ukraińskiej elektrowni atomowej w Czarnobylu - miejscu najgorszej na świecie katastrofy nuklearnej w 1986 roku - dostało się do niewoli po tym, jak siły rosyjskie zajęły ją na początku inwazji.
Razem z nimi przetrzymywanych jest 200 ukraińskich ochroniarzy, którzy byli odpowiedzialni za bezpieczeństwo w czasie ataku.
W Czarnobylu brakuje jedzenia i lekarstw
Pracownicy nadal wykonują swoje obowiązki, a atmosfera jest podobno spokojna, ale jak dowiedziała się BBC, warunki wewnątrz zakładu są trudne, a żywność i lekarstwa są w ograniczonym dostępie.
"Istnieją również coraz większe obawy, że stres może wpływać na zdolność pracowników do bezpiecznego wykonywania obowiązków" - czytamy w relacji brytyjskiego nadawcy.
"Wszyscy pracownicy są skrajnie wyczerpani i zdesperowani. Wątpią, czy ktokolwiek się o nich troszczy. W tej chwili nie widzą, aby ktokolwiek robił cokolwiek, by ich ratować" - powiedziała BBC krewna jednego z pracowników.
Zaapelowała także o interwencję, aby obecni pracownicy mogli bezpiecznie opuścić zakład, a ich miejsce zajęła inna grupa.
Rosjanie przejęli Czarnobyl na początku wojny
Rosja twierdzi, że zabezpieczyła teren wspólnie z ukraińską gwardią narodową, ale Ukraina zaprzecza temu i mówi, że rosyjskie wojsko ma pełną kontrolę nad sytuacją w elektrowni.
Krewny jednego z pracowników zatrzymanych w elektrowni powiedział BBC, że strona rosyjska była skłonna pozwolić na wymianę załogi, ale nie mogła zagwarantować pracownikom bezpieczeństwa w drodze do domu. Podobnie rzecz ma się w przypadku tych, którzy mieli być ich zmienić.
BBC informuje, że pracownicy mają na miejscu trochę jedzenia, ale ponieważ nie wiedzą, jak długo tam zostaną, ograniczają się do jednego posiłku dziennie. Jedzenie jest podobno podstawowe - to głównie chleb i owsianka.
Katastrofa w Czarnobylskiej Elektrowni Jądrowej wydarzyła się 26 kwietnia 1986 roku. Doszło w niej do eksplozji reaktora nr 4 w wyniku przegrzania się rdzenia. Po wybuchu nastąpiło rozprzestrzenienie się substancji promieniotwórczych, czego skutek odczuła cała Europa.
Obecnie na terenie elektrowni pracuje około 2400 osób: naukowcy, technicy, kucharze, lekarze i inny personel pomocniczy oraz służby.
Absolwentka dziennikarstwa na UMCS i Uniwersytecie Warszawskim. Przez kilka lat związana z Polską Agencją Prasową. Obecnie reporterka newsowa w naTemat.pl.