Świat sportu w Polsce nie pozostaje obojętny na to, co dzieje się za naszą wschodnią granicą. Delegacja polskiej organizacji promującej walki MMA, tj. Konfrontacja Sztuk Walki, zorganizowała wyjazd do Dorhucka. Wsparcie na granicy polsko-ukraińskiej przekazał m.in. słynny wojownik Mamed Chalidow.
Dziennikarz sportowy. Lubię papier, również ten wirtualny. Najbliżej mi do siatkówki oraz piłki nożnej. W dziennikarstwie najbardziej lubię to, że codziennie możesz na nowo pytać. Zarówno innych, jak i samego siebie.
O inicjatywie za pośrednictwem mediów społecznościowych poinformował szef KSW, Maciej Kawulski. Specjalna delegacja złożona m.in. z fighterów, których na co dzień znamy głównie z walk w oktagonie, ruszyła w stronę Dorhucka, żeby wesprzeć uchodźców z Ukrainy, których z dnia na dzień przybywa na terenie Polski.
Oprócz Kawulskiego na granicę ruszyli także: Karolina Owczarz, Mamed Chalidow, Adam Soldajew i Akop Szostak. Całość podróży, od wizyty w sklepie po najpotrzebniejsze produkty (lista dotarła wcześniej do KSW), poprzez samą trasę, kończąc na pomocy na miejscu - znalazła się na stories na Instagramie KSW.
Na miejsce dojechały dwa duże wozy, zapakowane do pełna tak potrzebnymi produktami do tzw. punktu recepcyjnego w Dorhucku. Od rzeczy typowo spożywczych, poprzez akcesoria do ładowania telefonów komórkowych, wszystko zgodnie z wytycznymi, aby jak najlepiej wesprzeć uchodźców.
"Pomocna dłoń, to najcenniejsze co możemy zaproponować drugiemu człowieku. Kiedy powiedziałbym że obowiązkiem człowieka jest pomagać innym, dziś wiem ze nie można wymagać tego od innych. Jednak mogę wymagać od siebie. Życie nie jest równe, nie jest sprawiedliwe. Przez ostatnie tygodnie widzieliśmy jak zmieniło się życie naszych sąsiadów. Jest takie powiedzenie, traktuj innych tak, jak chcesz być sam traktowany. Dlatego zawsze jeśli mogę, chce nieść pomoc i mam nadzieję, że nigdy nie będę miał okazji o nią poprosić. Jednak wierzę, że ta dobra energia, jaką teraz możemy nieść, zmieni bardzo wiele! Wraz z ekipa z KSW zapakowaliśmy dwa pełne busy, pojechaliśmy na granice zawieźć niezbędne rzeczy oraz pomóc ludziom trafić do Warszawy. Wszyscy jesteśmy mieszkańcami naszej planety i powinniśmy nieść sobie pomoc. Bez żadnych podziałów." – napisał na Instagramie Akop Szostak, jeden z zawodników związanych z KSW.
Obrazki, które można zobaczyć w mediach społecznościowych chwytają za serce. Pomoc ze strony fighterów MMA jest godna podziwu, zwłaszcza spoglądając na ich zaangażowanie. Kawulski w trakcie pobytu na granicy rozmawiał zresztą z ludźmi działającymi na stałe w punkcie recepcyjnym, oferując dalszą pomoc i wsparcie dla osób, które muszą uciekać przed wojną w Ukrainie.
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut