Ukraińcy szesnasty dzień skutecznie odpierają większość ataków okupanta z Rosji.
Szef Wojskowej Agencji Wywiadowczej (DIA) generał Scott Berrier powiedział w Senacie USA, że Stany Zjednoczone, tak jak Rosja, nie doceniły zdolności Ukrainy.
Oznajmił też, że myśliwce MIG-29 nie byłyby w tej chwili aż tak użyteczne dla Ukrainy jak może wydawać się Polsce.
Trwa szesnasty dzień inwazji
Rosji na
Ukrainę. Wojska Władimira Putina prowadzą silny ostrzał obiektów wojskowych i cywilnych w wielu miastach. Pomimo bardzo trudnej sytuacji, Ukraińska armia z pomocą cywilów dzielnie, z pełnym poświęceniem odpiera ataki i udaje jej się bronić większości strategicznych punktów w kraju.
Czytaj także: "To była historyczna noc". Przywódcy UE przyjęli deklarację w sprawie Ukrainy
Sztab generalny sił zbrojnych Ukrainy informowały też na Facebooku o dużych stratach po stronie Rosji: wg ich szacunków zginęło ponad 12 tys. rosyjskich żołnierzy, a ukraińskiej armii udało się zniszczyć m.in. 317 czołgów, 1070 wozów opancerzonych nieprzyjaciela i 120 systemów artyleryjskich nieprzyjaciela.
Szef wywiadu wojskowego USA: Nie doceniliśmy Ukraińskiej armii
Wygląda na to, że
USA nie doceniło zdolności bojowych i zawziętości Ukraińców. Tak stwierdził przed senacką komisją ds. wywiadu szef Wojskowej Agencji Wywiadowczej (DIA)
generał Scott Berrier. – Założenia, które przyjęliśmy, okazały się naprawdę bardzo błędne – oznajmił i posypał głowę popiołem.