Beata Szydło zarzuciła Jerzemu Buzkowi poparcie rezolucji dot. mechanizmu "pieniądze za praworządność. "Tacy ludzie kiedyś rządzili Polską – ludzie gotowi atakować własną Ojczyznę" – zarzuciła na Twitterze. Między byłymi premierami i europosłami doszło do wymiany zdań. "Mój błąd w głosowaniu został natychmiast poprawiony" – odpowiedział polityk.
W środę Parlament Europejski wezwał Komisję Europejską do jak najszybszego wprowadzenia mechanizmu "pieniądze za praworządność"
Procedura umożliwia zawieszenie wypłat unijnych funduszy państwom, których rządy łamią zasady praworządności
Europosłowie PiS głosowali przeciw. Ci związani z KO wstrzymali się od głosu, jednak Jerzy Buzek przez pomyłkę poparł rezolucję
Beata Szydło określiła rezolucję mianem "antypolskiej". Między politykami doszło do wymiany zdań
Jerzy Buzek odpowiedział Beacie Szydło ws. mechanizmu "pieniądze za praworządność"
Beata Szydło uznała, że rezolucja Parlamentu Europejskiego, która ma powstrzymać rząd PiS przed łamaniem praworządności, jest haniebna i antypolska. "Antypolską rezolucję wsparło czterech byłych premierów z Polski: Belka, Buzek, Cimoszewicz, Miller" – napisała.
"Tacy ludzie kiedyś rządzili Polską - ludzie gotowi atakować własną Ojczyznę w chwili największego zagrożenia" – zarzuciła. Na reakcję Jerzego Buzka nie trzeba było długo czekać.
"Doskonale Pani wie, że mój błąd w głosowaniu został natychmiast poprawiony, co dowodzą dokumenty, a więc wstrzymałem się od głosu!" – odpowiedział były premier. Jak dodał, rzetelność w informowaniu opinii publicznej jest podstawowym obowiązkiem każdego z nas.
Szydło postanowiła zmienić narrację. W kolejnym wpisie podkreśliła, ze każdy Polak w Parlamencie Europejskim powinien zagłosować przeciw mechanizmowi "pieniądze za praworządność".
"Szanowny Panie Premierze, zawsze jestem życzliwa wobec Pana. Dlatego cieszę się, że wycofał Pan swój głos spod tej haniebnej rezolucji" – napisała.
"Uważam, że to samo powinni zrobić pozostali byli polscy premierzy obecni w PE. A tak naprawdę wszyscy Polacy w PE powinni zagłosować przeciw" – zaznaczyła była szefowa rządu PiS.
Polscy europarlamentarzyści podzielili się w kwestii wezwania Komisji Europejskiej do przyśpieszenia procesu wprowadzania mechanizmu blokującego unijne środki dla państw, których rządy łamią praworządność.
Przedstawiciele rządzącego Prawa i Sprawiedliwości głosowali przeciw. Politycy opozycyjnej Koalicji Obywatelskiej wstrzymali się od głosu, a przedstawiciele Lewicy poparli inicjatywę.