Trybunał w Strasburgu znów uderza w PiS. Kolejny niekorzystny wyrok dotyczący praworządności
Wioleta Wasylów
15 marca 2022, 12:42·3 minuty czytania
Publikacja artykułu: 15 marca 2022, 12:42
Zapadł kolejny wyrok Europejskiego Trybunału Praw Człowieka niekorzystny dla polskiego rządu. Chodzi o skargę wniesioną przez sędziego Jana Grzędę. Trybunał w Strasburgu przyznał mu rację i uznał, że Polska naruszyła art. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka dotyczący prawa do rzetelnego procesu sądowego.
Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał we wtorek wyrok w sprawie Grzędy przeciwko Polsce.
Sędzia Jan Grzęda – którego kadencja w KRS po wprowadzeniu zmian w polskim sądownictwie została przerwana, a który nie mógł się od tej decyzji odwołać – uważał, że Polska naruszyła at. 6 ust. 1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
ETPCz przyznał sędziemu rację. To kolejny wyrok, w którym Trybunał uznał, że zmiany w polskim sądownictwie doprowadziły do osłabienia niezawisłości sędziowskiej.
We wtorek Europejski Trybunał Praw Człowieka w Strasburgu wydał orzeczenie w sprawie, którą przeciwko Polsce wniósł sędzia Jan Grzęda. "Pan Grzęda jest sędzią. Sprawa dotyczyła usunięcia go z Krajowej Rady Sądownictwa (KRS) przed upływem kadencji oraz niemożności uzyskania kontroli sądowej tego orzeczenia. Jego usunięcie miało miejsce w kontekście reform sądownictwa w Polsce" – wskazywał ETPCz.
Według sędziego Grzędy przerwanie kadencji członków legalnie wybranej KRS, a także brak możliwości zakwestionowania przez nich tej decyzji i odwołania się od niej oznaczało naruszenie przez Polskę art. 6 ust.1 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka, który mówi o prawie do rzetelnego procesu sądowego. Mężczyźnie przyznano rację i zdecydowano, że polski rząd musi mu wypłacić 30 tys. euro zadośćuczynienia.
Jak uzasadniał wyrok ETPCz: "Trybunał stwierdził w szczególności, że brak kontroli sądowej naruszył prawo dostępu pana Grzędy do sądu. Stwierdził, że kolejne reformy sądownictwa, w tym reforma KRS, które dotknęły pana Grzędę, miały na celu osłabienie niezawisłości sędziowskiej. Cel ten został osiągnięty przez narażenie sądownictwa na ingerencję władzy wykonawczej i ustawodawczej".
Trybunał w Strasburgu ponownie uderza w PiS i reformę sądownictwa
Posłanka Koalicji Obywatelskiej Kamila Gasiuk-Pihowicz zaznaczała, że wyrok ten poddaje w wątpliwość kwestię tego, czy powołana po reformach w sądownictwie (wprowadzonych dzięki ustawie przygotowanej przez prezydenta Andrzeja Dudę w 2018 roku) nowa KRS działa zgodnie z prawem.
"Dzisiejszy bardzo ważny wyrok ETPC stawia pod znakiem zapytania prawidłowość wszystkich powołań sędziowskich dokonanych przez neoKRS i wszystkie wyroki wydawane przez neosędziów. NeoKRS, podobnie jak Izbę Dyscyplinarną, należy uznać za organ nielegalny" – podkreślała na Twitterze.
"PiS znowu przegrywa przed ETPC!" – odnotowała dodatkowo posłanka KO. Wtorkowy wyrok jest jednym z kilku orzeczeń, w których Trybunał w Strasburgu ocenił, że Polska naruszyła art. 6 Europejskiej Konwencji Praw Człowieka.
Stwierdził tak np. w lutym tego roku w sprawie wniesionej przez firmę Advance Pharma. Uznał, że orzekająca w innej sprawie tego przedsiębiorstwa Izba Cywilna Sądu Najwyższego, w której składzie znaleźli się sędziowie powołani przez nową KRS, "nie była niezawisłym i bezstronnym sądem".
Posłuchaj "naTemat codziennie". Skrót dnia w mniej niż 5 minut