Niemiecka telewizja ZDF udostępniła w środę nagranie spod Kijowa, na którym widać, jak rosyjscy żołnierze zastrzelili cywila, który wyszedł ze swojego samochodu z rękami uniesionymi do góry.
Ciało mężczyzny potem zaciągnięto do pobliskiego rowu, zaś żonę i dziecko mężczyzny zaprowadzono do lasu. Nie wiadomo, co dalej się z nimi stało.
Dziennikarze skontaktowali się z autorem tego wstrząsającego nagrania, które wykonano z drona.
W trakcie inwazji
Rosji na
Ukrainę pojawiało się wiele doniesień nie tylko o atakach wojsk
Władimira Putina na obiekty cywilne, ale też o tym, że rosyjscy żołnierze strzelali bezpośrednio, pojedynczo do cywilów i zabijali ich. Niemiecka telewizja opublikowała wstrząsające nagranie z drona obserwacyjnego, na którym zarejestrowano takie zdarzenie. Rozmawiała też z autorem nagrania w celu potwierdzenia jego autentyczności.
Szokujące nagranie. Rosjanie zastrzelili cywila
Nagranie zostało wykonane wczesnym popołudniem 7 marca. Pokazuje, co działo się na drodze ekspresowej E40, parę kilometrów na zachód od Kijowa, nieopodal przedmieść, które udało się zająć (próbującym całkowicie otoczyć stolicę) Rosjanom. Na nagraniu widać stojący obok jezdni charakterystycznie oznakowany rosyjski czołg i uzbrojonych żołnierzy. Kilkadziesiąt metrów bliżej stoi wrak samochodu.