W sieci zagościło nagranie z planu jednego z ostatnich odcinków "Sprawy dla reportera". Ponad 4-minutowy fragment pokazuje występ dwóch artystek, które zaśpiewały znany utwór ze zmienionym tekstem. Był to gest wsparcia w kierunku walczących Ukraińców. Gospodyni programu nie mogła powstrzymać łez. Łkała cały czas, ocierając oczy chusteczką.
Reklama.
Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google"Sprawa dla reportera" jest nadawana z przerwami od 1983 roku. Gospodynią programu, który przyciąga przed telewizory niemal dwa miliony widzów i co chwilę budzi kontrowersje, od lat niezmiennie jest pierwsza dama TVP, Elżbieta Jaworowicz.
Głównym zamysłem programu uwielbianego przez kilka pokoleń Polaków jest interwencja i pomoc ludziom w konfliktowych sprawach poprzez mediacje, wyjaśnienia czy też opinie eksperckie.
Ostatecznie wychodzi różnie bowiem w niejednym odcinku poważna sprawa została sprowadzona do groteski. Tak było chociażby w styczniowym odcinku, kiedy dramatyczną relację kobiety podsumowano piosenką disco-polo "Żono moja". To oburzyło widzów i internautów.
Elżbieta Jaworowicz płakała w "Sprawie dla reportera", słuchając piosenki. "O wolność walcz, Ukraino!"
Wojna w Ukrainietrwa od ponad 20 dni. Nasi sąsiedzi, którym przewodzi nieugięty Wołodymy Zełeński, dzielnie walczą o wolność swojej ojczyzny. Okupują to stratą mieszkań, majątków, rodzin, a przede wszystkim życia. Z kraju wyjechało już 3 miliony ludzi. Spora część z nich znalazła bezpieczną przystań w Polsce.
W obliczu tragedii naszych sąsiadów, która jest na językach całego świata, prowadząca "Sprawy dla reportera" nie omieszka poruszać kwestii bliskich temu tematowi. Ostatnio chociażby Jaworowicz udała się z kamerą na przejście graniczne, gdzie rozmawiała z przybyszami z Ukrainy. Są to dramatyczne obrazki, które mrożą krew w żyłach. Ofiary agresji Putina szukają bowiem schronienia w Polsce, tułając się często po dworcach bez planu i pieniędzy.
Dziennikarka w najnowszym odcinku wzięła na tapetę sytuacją w Ukrainie. Zaaranżowano nawet część artystyczną. Jeden z ekspertów, który często gości w programie interwencyjnym Jaworowicz i zabiera głos, czyli poseł Zbigniew Girzyński, zamieścił na YouTubie filmik z planu ostatniego odcinka. Wiadomo, że będzie on wyemitowany w najbliższy czwartek (17 marca).
Na nagraniu widać wokalistki wykonujące utwór, będący przeróbką słynnego hitu z "Evity" "Don't cry for me Argentina". Ma on jednak polski tekst i traktuje o walce Ukrainy. "O wolność walcz, Ukraino! Ty w bólu nie jesteś sama. Nie rzuci tyran nas na kolana, niech skończy się już czas zabijania" – brzmi refren piosenki.
Przez pierwsze dwie minuty występu Elżbieta Jaworowicz z pełną smutku i żalu miną przysłuchuje się pieśni. Było widać, że ma szklane oczy. Gospodyni "Sprawy dla reportera" pociągała nosem. W drugiej minucie nie wytrzymała z emocji i popłakała się. W kieszeni miała jednak przygotowaną chusteczkę, po którą od razu sięgnęła, słysząc podniosły refren. Do końca piosenki nie mogła się uspokoić i roniła łzy.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.