Rosyjsko-ukraiński konflikt gazowy doczekał się własnej nazwy. To "wojna gazowa", która rozpoczęła się w 2005 roku i trwała przez cztery lata. To wtedy rosyjski rząd zakręcił Ukraińcom kurki z gazem. Przezorni Ukraińcy wzięli to sobie do serca i od 2015 roku nie kupują gazu od Rosji. Jednak ich niezależność jest tylko pozorna.
Reklama.
Reklama.
Import rosyjskiego gazu z Zachodu
Ukraina nie importuje gazu bezpośrednio z Rosji, ale z niego korzysta. Ukraińskie spółki naftowe kupują rosyjski gaz przez pośredników: Węgry, Słowację, Austrię, Polskę. W większości jest to gaz pochodzący z Rosji. Niewielką jego część stanowi gaz z Norwegii i Niemiec.
Częściowe uniezależnienie Ukrainy od dostaw rosyjskiego gazu nastąpiło 26 maja 2015 roku. Po wybuchu wojny w Donbasie ukraiński rząd obawiał się, że Rosja wykorzysta cenny surowiec w walce z Ukraińcami i zakręci kurek. Z tego powodu nawiązano współpracę z Zachodem.
Obecnie większość gazu trafiającego do Ukrainy pochodzi z hubów przeładunkowych w Austrii. Do ceny drożejącego surowca Ukraińcy muszą doliczyć opłatę przesyłową stanowiącą nawet 1/3 jego ceny. Dla Ukrainy to nieopłacalne, lecz konieczne, by zachować niezależność gazową od Rosji.
Od czasu wybuchu wojny w Donbasie Ukraina stale szuka sposobu, by pogłębić dywersyfikację dostaw gazu. Jednym z pomysłów była budowa punktu wydobycia gazu w Odessie. Projekt zawieszono — był zbyt kosztowny i narażony na rosyjską agresję. Ukraina nadal korzysta z zasobów Gazpromu.
Czytaj także:
Gaz z rosyjskich gazociągów w Ukrainie
Rosyjski gaz płynie przez Ukrainę na Zachód. Kiedy pojawiają się nadwyżki gazu, Ukraina je kupuje. Następnie pobiera gaz bezpośrednio z rosyjskich rurociągów i płaci za niego europejskim spółkom, dzięki czemu wysokich kosztów związanych z tranzytem gazu z Austrii.
Po wybuchu wojny w Ukrainie Rosja zwiększyła napływ gazu do gazociągów rozlokowanych w Ukrainie. Europejska Sieć Operatorów Systemów Transmisji Gazu podaje, że napływ gazu do ukraińskich gazociągów zwiększył się aż o 123 proc. w porównaniu do poprzednich miesięcy.
Eksperci oceniają, że Rosja przygotowuje się w ten sposób do manipulowania Ukraińcami i osadzenia w Kijowie marionetkowego rządu. Jest też drugi scenariusz: jeśli Ukraina odeprze wrogi atak Putina, to rosyjski gaz w Ukrainie zostanie przeznaczony na reparacje wojenne.
Jestem lingwistką, zoopsychologiem, behawiorystką i trenerką psów. Na łamach portalu naTemat doradzam, jak mądrze wychowywać czworonogi i bronię praw zwierząt. Poruszam też inne tematy, które są dla mnie ważne.