Antoni Królikowski jest jednym z uczestników najnowszego, podróżniczo-celebryckiego programu "Przez Atlantyk". Rejs odbył się przed głośnymi doniesieniami o rozstaniu aktora z żoną Joanną Opozdą i jego zdradzie. W ostatnim odcinku gwiazdor bardzo wymownie pokazywał, jak tęskni za ciężarną żoną. "Antek twój tata jakby żył by ci wpi****l spuścił" – posypały się gromy od internautów po emisji show.
Antek Królikowski wziął udział w nowym programie "Przez Atlantyk". Wraz z innymi gwiazdami i ekipą telewizyjną udał się w rejs
Aktor przez ostatni miesiąc ma bardzo złą prasę. To ze względu na doniesienia o zdradzie, której miał się dopuścić
W ostatni odcinku programu Królikowski podkreślał, że nie może wytrzymać z tęsknoty za żoną i (jeszcze wtedy nienarodzonym) synem Vincentem. Widzowie nie wierzą w jego zapewnienia o miłości
Antek Królikowski ostentacyjnie podkreślał w "Przez Atlantyk" tęsknotę za żoną
W środę (16 marca) widzowie mieli okazję obejrzeć najnowszy, trzeci odcinek programu "Przez Atlantyk", który budzi dodatkowe emocje ze względu na jednego uczestnika. Mowa o Antku Królikowskim, który niedawno został posądzony o zdradę Joanny Opozdy.
Środowe wydanie obfitowało w nowe wrażenia, ale także pierwsze spięcia na oceanie między obecnymi uczestnikami oraz ekipą. Na wstępie odcinka jeden z kapitanów Adam Skomski podkreślił, że mimo rozrywkowego formatu i obecności znanych twarzy, jest to poważne wyzwanie, podczas którego może się stać niemal wszystko. Ocean to żywioł.
I tak pierwszym poważnym kłopotem okazała się awaria generatora. Potem uczestnicy musieli podołać naprawie uszkodzonego żagla. Okazało się wówczas, że sytuacje są na tyle stresujące, iż wpłynęło to widocznie na nastrój i zachowanie uczestników.
Podczas odcinka Antek Królikowski dał także upust swoim emocjom. Gwiazdor stwierdził, że wyżali się swoimi rejsowym partnerom. Chodziło o jego rodzinę. Podkreślił ostentacyjnie, że doskwiera mu tęsknota za Joanną Opozdą i synem.
– Ja mam żonę i dziecko, człowieku. Ja tu umieram z tęsknoty, muszę do nich wracać – oznajmił ekspresyjnie Królikowski. Warto dodać, że program był nagrywany w ubiegłym roku. Było to zatem przed narodzinami jego pierworodnego.
Antek Królikowski zgromiony przez widzów. Komentarze pod ostatnim zdjęciem
Po emisji trzeciego odcinka programu na instagramowym profilu Królikowskiego zagościło nowe zdjęcie. Fotografia z Mają Hirsch, podpisana krótko "HIT", dała widzom i internautom przestrzeń, aby podzielić się swoimi wrażeniami.
Wciąż są to bardzo nieprzychylne komentarze adresowane do gwiazdora w związku z jego prywatną, rodzinną sytuacją. Stają w obronie Joanny Opozdy, wytykając Królikowskiemu jego postawę.
"Cyrk odjechał, klaun został"; "No, nie wiem czy ta promocja bardziej pomoże, czy jednak zaszkodzi programowi"; "Tatuś roku, żal Asi"; "Obejrzałam dziś 30 min tego programu. Sorry, ale nudy na pudy"; "Program beznadziejny. Nudny i denerwujący"; "Nie oglądam przez twoje zachowanie"; I te teksty, że czeka żona i syn. Dramat" – reagowali.
Jeden z internautów posłużył się szczególnie mocnymi słowami, nawiązując do zmarłego przed dwoma laty ojca aktora, Pawła Królikowskiego. ""Antek twój tata jakby żył by ci wpi****l spuścił" – ocenił gorzko.
Redaktorka, reporterka, koordynatorka działu show-biznes. Tematy tabu? Nie ma takich. Są tylko ludzie, którzy się boją. Szczera rozmowa potrafi otworzyć furtkę do najbardziej skrytych zakamarków świadomości i rozjaśnić umysł. Kocham kolorowych i uśmiechniętych ludzi, którzy chcą zmieniać szarą Polskę. Chcę być jedną z tych osób.