
O śmierci 23-letniego syna gubernatora Nienieckiego Okręgu Autonomicznego Federacji Rosyjskiej informuje m.in. ukraiński serwis dnepr.express. Gubernator okregu przyjaźni się z prezydentem Rosji Władimirem Putinem. Jest on, podobnie jak przywódca Rosji, byłym członkiem KGB. Jego syn, 23-latek był dowódcą ds. politycznych kampanii rozpoznawczej 137. pułku 106. Tulskiej Dywizji Powietrznodesantowej. Został wysłany do walki na wojnę w Ukrainie.
Syn przyjaciela Putina zginął na wojnie w Ukrainie
Jego ugrupowanie 6 marca miało wpaść w zasadzkę wojsk Ukrainy. 23-latek miał zginąć w wyniku artyleryjskiego ostrzału. Żołnierz po śmierci miał zostać pośmiertnie odznaczony medalem męstwa i odwagi.
Rosyjskie władze wojskowe podały w komunikacie, że Georgij Dudorow, "w obliczu niebezpieczeństwa honorowo wypełnił swój obowiązek wojskowy wobec ojczyzny, odnosząc śmiertelne rany".
Rosjanie cały czas ponszą spore straty wśród wojska. Dodajmy, że w piątek Siły Zbrojne Ukrainy podały, że od początku inwazji zginęło 14 200 żołnierzy rosyjskich. Zniszczono: 450 czołgów, 1448 wozów bojowych, 205 jednostek systemów artyleryjskich, 43 jednostek obrony przeciwlotniczej, 93 samolotów, 112 helikoptery, 3 okręty oraz 879 sztuk sprzętu motoryzacyjnego.
Warto przeczytać: Rosja grozi kolejnemu państwu. "Scenariusz ukraiński" za ewentualne dołączenie do NATO
Niepokojące jest jednak to że nad ranem Rosjanie ponownie zaatakowali Lwów. Wstępne doniesienia wskazują, że ostrzał Lwowa nastąpił z Morza Czarnego. Prawdopodobnie wystrzelono stamtąd sześć pocisków manewrujących. Możliwe, że chodzi o X-555. Dwa z nich zostały zniszczone przez przeciwlotnicze siły rakietowe Dowództwa Wojsk Lotniczych na Zachodzie.
Negocjacje między Rosją a Ukrainą nie przynoszą efektów
Przypomnijmy, że jeśli chodzi w wojnę w Ukrainie, to nie widać, żeby strony miały dojść do porozumienia. Warto jednak zaznaczyć, że szefowie MSZ-ów Ukrainy i Turcji spotkali się w czwartek w Lwowie, a Turcja mocno angażuje się w mediacje.
Jak przekazał w czwartek Mevlut Cavusoglu władze Ukrainy poprosiły Turcję, aby wraz z pięcioma stałymi członkami Rady Bezpieczeństwa ONZ oraz Niemcami pomogły zagwarantować jakieś porozumienie między stronami.
- Po raz kolejny wyrażam nasze poparcie dla suwerenności i integralności terytorialnej Ukrainy. Nasze wysiłki na rzecz zakończenia tej wojny i osiągnięcia trwałego zawieszenia broni będą kontynuowane - mówił szef MSZ Turcji.
Także turecki prezydent w rozmowie z przywódcą Rosji mówił o możliwości przeprowadzenia rozmów na ten temat w jego kraju.
Szef MSZ Ukrainy cały czas podkreśla, że jego kraj jest gotowy kontynuować wysiłki dyplomatyczne na rzecz powstrzymania rosyjskiej agresji. Rosjanie jednak nie wydają się być skorzy do ustępstw.