Premier Wielkiej Brytanii zdobył się na kontrowersyjne porównanie. Jego zdaniem walka Ukraińców z rosyjskim agresorem jest podobną walką o "wolność" jak głosowanie Brytyjczyków ws. Brexitu. Nie zgadza się z tym Radosław Sikorski. "Obraźliwe bzdury. Ile brytyjskich miast zbombardowała Bruksela?" – napisał były szef polskiej dyplomacji.
Boris Johnson porównał walkę Ukraińców do Brytyjczyków głosujących za Brexitem.
Premier Wielkiej Brytanii przemawiał do delegatów podczas konferencji Partii Konserwatywnej.
Jego słowa spotkały się z ostrą krytyką.
Boris Johnson wygłosił przemówienie podczas sobotniej konferencji Partii Konserwatywnej, gdzie zdobył się na odważne porównanie. Premier Wielkiej Brytanii porównał walkę Ukraińców do decyzji Brytyjczyków o opuszczeniu Unii Europejskiej w 2016 roku.
Szef rządu w Londynie stwierdził, że oba przykłady pokazują gotowość krajów do walki o swoją "wolność". – Wiem, że ludność tego kraju, podobnie jak ludność Ukrainy, instynktownie wybiera wolność za każdym razem – powiedział Johnson.
Walki Ukraińców i Brytyjczyków
Boris Johnson podkreślił rzekomą odwagę Brytyjczyków, którzy głosowali za wyjściem Wielkiej Brytanii z Unii Europejskiej. "Kiedy Brytyjczycy tak licznie głosowali za Brexitem, nie wierzę, że byli wrogo nastawieni do obcokrajowców. To dlatego, że chcieli mieć swobodę robienia rzeczy inaczej i aby ten kraj mógł sam rządzić" – stwierdził premier Wielkiej Brytanii.
W swoich porównaniach przywołał również szczepienia przeciw COVID-19. "Kiedy Brytyjczycy zgłosili się, by otrzymać szczepionkę przeciw COVID-19, to dlatego, że chcieli żyć dalej" – powiedział.
Czytaj także:
Wsparcie dla Ukrainy
Jednocześnie Johnson powtórzył, że Wielka Brytania nieustannie wspiera naród ukraiński w jego walce z agresją Rosji. Powiedział, że sankcje gospodarcze nałożone na Rosję są kosztowne, ale "koszt nierobienia niczego byłby znacznie wyższy".
Premier Wielkiej Brytanii stwierdził, że opór Ukraińców jest klęską Putina. "W pewnym sensie jego (Władimira Putina –red.) katastrofalny błąd na Ukrainie sam w sobie jest argumentem za demokracją i wolnością".
Sikorski odpowiada Johnsonowi
Do kontrowersyjnych słów Boris Johnsona szybko odniósł się Radosław Sikorski. Eurodeputowany i były szef MSZ udostępnił fragment wystąpienia, w którym premier Wielkiej Brytanii porównuje walkę Ukraińców do Brytyjczyków głosujących za Brexitem z wymownym komentarzem: "Obraźliwe bzdury. Ile brytyjskich miast zbombardowała Bruksela?"
W podobnym tonie wypowiedział się francuski dziennikarz Alex Taylor napisał na Twitterze: "Brakuje mi słów, że ten odrażający człowiek właśnie porównał obecne dążenie Ukraińców do wolności do głosowania w Wielkiej Brytanii ws. Brexit". Negatywnych komentarzy jest znacznie więcej. Słowa Borisa Johnsona spotkały się z ostrą krytyką.
W naTemat pracuję od kwietnia 2021 roku jako dziennikarka newsowa i reporterka. W swoich tekstach poruszam tematy społeczne, polityczne, ekonomiczne, ale też związane z ekologią czy podróżami. Zawsze staram się moim rozmówcom dawać poczucie bezpieczeństwa i zaopiekowania się, a czytelnikom treści wysokiej jakości. Pasja do dziennikarstwa narodziła się we mnie z zamiłowania do pisania… i ludzi. Jestem absolwentką dziennikarstwa i medioznawstwa oraz politologii na Uniwersytecie Warszawskim.