W niedzielę w Berlinie zorganizowano "największy europejski wiec muzyczny" przeciwko wojnie w Ukrainie. Na scenie ustawionej pod Bramą Brandenburską pojawiła się żona mera Kijowa, Natalia Kliczko. Partnerka ukraińskiego polityka wygłosiła wzruszającą przemowę i dedykowała piosenkę swoim rodakom.
O godzinie 12 pod berlińską Bramą Brandenburską odbył się muzyczny koncert "Sound of Peace" ("Klang des Friedens"), który zorganizowano w ramach pokojowej kampanii przeciwko wojnie w Ukrainie, którą rozpętał prezydent Rosji Władimir Putin. W centrum niemieckiej stolicy zebrało się ponad 20 tys. uczestników. Oprócz lokalnych artystów na scenie wystąpiła także Natalia Kliczko, żona mera Kijowa Witalija Kliczki.
Obecność partnerki kijowskiego mera na wydarzeniu w Berlinie nie powinna nikogo dziwić - 48-letnia Kliczko jest z pochodzenia Niemką. Przed tłumem uczestników pokojowego wiecu z ust żony byłego boksera wagi ciężkiej padły poruszające słowa. – To, co dzieje się teraz w mojej ojczyźnie, jest strasznie – zaczęła.
– Bardzo ważne jest to, aby zobaczyć tych ludzi, którzy się tutaj spotkali. Ważne jest to, żeby dostrzec, że cały świat stoi po stronie Ukrainy – mówiła Kliczko, podkreślając, że jeśli wszyscy się zjednoczą, to wojna w jej kraju dobiegnie końca. – Tylko wspólnymi siłami możemy stworzyć pokój na świecie – dodała. Swoją mowę zakończyła piosenką zatytułowaną "Better Days".
Wojna na Ukrainie trwa już ponad trzy tygodnie. Rosjanie nie zdołali opanować Kijowa i przełamać oporu sił ukraińskich, ale bez litości atakują kolejne obiekty i mordują mieszkańców kraju.
W wywiadzie dla CNN Wołodymyr Zełenski przekazał, że jest otwarty na bezpośrednią rozmowę z Władimirem Putinem w celu jak najszybszego zakończenia rosyjskiej inwazji w Ukrainie. – Byłem gotowy przez ostatnie dwa lata. I myślę, że bez negocjacji nie zakończymy tej wojny – oznajmił ukraiński prezydent.
W zeszłą środę Witalij Kliczko, legenda wagi ciężkiej, zabrał dziennikarzy na spacer po mieście i zaprezentował zniszczenia po ostrzale rakietowym.
W pewnym momencie jeden z dziennikarzy zapytał Witalija Kliczkę o powtarzające się ataki Rosjan i o to, czy faktycznie najeźdźcy bombardują tylko obiekty militarne. "G***o prawda!" – nie wytrzymał mer Kijowa i wskazał zniszczony blok mieszkalny za swoimi plecami. Szybko się zreflektował i przeprosił za swoje niecenzuralne słowa.
Według ustaleń agencji Reuters i tureckich mediów, Stany Zjednoczone mają zabiegać o to, aby Turcja przekazała Ukrainie swoje systemy obrony przeciwlotniczej S-400. Warto dodać, iż tę nowoczesną broń rząd w Ankarze zakupił kilka lat temu od Rosji.
Jak natomiast donosi "Ukraińska Prawda", władze Francji zamroziły kolejne 22 mld euro aktywów, które należały do rosyjskiego banku centralnego.