Kina na całym świecie nie miały łatwo przez pandemię. Te rosyjskie dodatkowo otrzymały kolejny cios. – Zachód bardzo ograniczył sprzedaż filmów do Rosji, w związku z czym straciły najbardziej dochodowe tytuły z Hollywood.
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Rosyjskie kina po pandemii COVID-19 mają kolejny problem. Zachodni dystrybutorzy przestali sprzedać filmy do Rosji.
W praktyce oznacza to, że właściciele kin zostaną pozbawieni najbardziej dochodowych filmów z Hollywood.
Kina w Rosji ratują się rodzimymi produkcjami, a także filmami z Korei Południowej czy Ameryki Łacińskiej. Największym powodzeniem podobno cieszą się produkcje z Bollywood.
Rosyjskie kina bez filmów z Hollywood
Po zamknięciu przez pandemię COVID-19 rosyjskie kina nie miały lekko. Teraz na ich drodze do wyjścia na prostą stanęła kolejna przeszkoda: Zachód bardzo ograniczył sprzedaż filmów do Rosji, w związku z czym kiniarze stracili najbardziej dochodowe tytuły z Hollywood.
Rosyjskie sieci kin Cinema Park, Formuła Kino, Premier Hall, Karo, Kinomax i Cinema Star przekazały gazecie "Wiedomosti", że ich repertuar będą zasilać filmy rodzime, z Korei Południowej, Ameryki Łacińskiej oraz produkcje z Bollywood.
Jak przyznała prezeska sieci kin Karo Olga Zinjakowa to właśnie produkcje indyjskiego pochodzenia cieszą się największą popularnością. – Ludzie ustawiali się w kolejkach, żeby obejrzeć w kinach produkcje z Bollywood, więc jest zainteresowanie tymi filmami – przekazała.
Amerykańskie filmy nie zniknęły jednak zupełnie ze wszystkich kin. Wyjątkiem jest chociażby Art Theater, w którym wciąż można zobaczyć takie tytuły, jak "Licorice Pizza" czy "Śmierć na Nilu".
Kultura wycofuje się z Rosji
Przypomnijmy, z Rosji wycofuje się wiele firm związanych z szeroko rozumianą kulturą. Swoją działalność na terenie Federacji Rosyjskiej zawiesił m.in. Netflix.
"Biorąc pod uwagę sytuację, jaka ma miejsce, zdecydowaliśmy się na zawieszenie naszego serwisu w Rosji" – poinformował gazetę "Variety" rzecznik prasowy platformy. Decyzja ta została podjęta prawdopodobnie nie tylko ze względu na inwazję Rosji na Ukrainę, ale także planów rosyjskiego prawodawstwa, które chciało z serwisu zrobić propagandową tubę.
Z Rosji całkowicie wycofał się także Disney. Korporacja nie tylko wycofała swoje filmy z kin, ale także zawiesiła działanie swoich kanałów telewizyjnych, zatrzymała lokalne produkcji, wycofała licencjonowane treści i produkcje, a także zawiesiła rejsy wycieczkowe oraz wydawanie magazynu "National Geographic", którego korporacja jest właścicielem.
"Niektóre z tych działań biznesowych możemy wstrzymać i wstrzymamy natychmiast. Inne — takie jak kanały linearne oraz licencjonowanie niektórych treści i produktów — wymagają czasu ze względu na złożoność umów" — przekazał rzecznik Disneya. Dodał jednak, że pracownicy firmy pracujący w Rosji nie zostaną zwolnieni.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.