Miley Cyrus
Miley Cyrus przeżyła chwilę grozy. Fot. ImagePressAgency/face to face/FaceToFace/REPORTER
Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
  • Samolot, którym podróżowała Miley Cyrus został trafiony piorunem. Maszyna musiała awaryjnie lądować, przez to wokalistka nie dotarła do stolicy Paragwaju, gdzie miał odbyć się jej koncert
  • Na instagramowym koncie Cyrus pojawiło się nagranie, na którym został uwieczniony moment uderzenia
  • Samolot Miley Cyrus trafiony piorunem

    Miley Cyrus w ostatnim czasie odbyła szereg spektakularnych koncertów w Ameryce Południowej. Ostatni swój występ dała w Argentynie. Kolejny był zaplanowany w Paragwaju. Niestety gwiazda nie doleciała do stolicy kraju – Asunción.
    W nocy z 22 na 23 marca, podczas lotu rozpętała się burza i piorun uderzył w kadłub maszyny. Pasażerowie i Miley najedli się strachu. Na szczęście nikomu nic się nie stało. Samolot musiał jednak awaryjnie lądować.
    Wokalistka dodała wpis w mediach społecznościowych, w którym opisała całą sytuację. Pokazała też nagranie i zdjęcie elementu, który został trafiony.
    "Do fanów i wszystkich zaniepokojonych po usłyszeniu o moim locie do Asunción. Nasz samolot został złapany przez nieoczekiwaną burzę i uderzony piorunem. Moja załoga, zespół, przyjaciele i rodzina, którzy ze mną podróżowali, są bezpieczni po awaryjnym lądowaniu. Niestety nie udało się nam przylecieć do Paragwaju" – przekazała artystka.
    Koncerty Miley Cyrus cieszą się ogromnym zainteresowaniem w Ameryce Południowej. Niestety ostatnio warunki atmosferyczne mocno pokrzyżowały plany organizatorom imprez. Z powodu deszczu odwołano już show między innymi Foo Fighters, Doja Cat i Machine Gun Kelly.
    Dodajmy, że na występ Cyrus w Paragwaju fani czekają już od kilku lat. Pierwotnie miał on się odbyć w 2020 roku, ale został odwołany ze względu na pandemię COVID-19.
    Czytaj także: