Bartek Jędrzejak dosadnie o zachowaniu Dominika z "Warsaw Shore".
Bartek Jędrzejak dosadnie o zachowaniu Dominika z "Warsaw Shore". fot Artur Zawadzki/REPORTER // Fot. You Tube / DoMiNiKmtv
Reklama.
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
  • "Dominik Raczkowski nie żyje" – taką informację mogli przeczytać internauci na instagramowym profilu uczestnika "Warsaw Shore"
  • Tymczasem okazało się, że celebryta upozorował swoją śmierć, tłumacząc to "eksperymentem"
  • Bartek Jędrzejak, który w zeszłym tygodniu, w wyniku wypadku samochodowego, pożegnał bliskiego przyjaciela, odniósł się do bulwersującej akcji Raczkowskiego
  • Kilka dni temu na instagramowym profilu Dominika Raczkowskiego, uczestnika "Warsaw Shore", pojawiła się informacja, że został on potrącony przez samochód na przejściu dla pieszych.
    "Dominik dał nam telefon i powiedział, żebyśmy coś napisali do jego rodziny i poinformowali was co się dzieje w razie czego, i mówili na bieżąco, jaka jest sytuacja. Chyba ma złamaną rękę, jest poobdzierany, obolały i nie czuje nic od pasa w dół i niebezpiecznie mu ciśnienie urosło, przez to słabo się poczuł" – czytaliśmy.
    Potem podano, że Raczkowski zmarł. Udostępniono również klepsydrę ze szczegółami pogrzebu. Szybko okazało się jednak, że podawane informacje mogą nie mieć odniesienia w rzeczywistości.
    Dziennikarze kontaktowali się z parafią, gdzie miały odbyć się uroczystości pogrzebowe. Proboszcz nic nie wiedział o rzekomym pochówku celebryty. O wypadku lokalna policja także nie miała żadnych informacji.

    Raczkowski z "Warsaw Shore" sfingował własną śmierć

    23 marca Raczkowski opublikował nagranie, z którego dowiedzieliśmy się, że sfingował własną śmierć. Stwierdził, że "był to eksperyment społeczny, który sam sobie wymyślił", bo chciał pokazać, że influencerzy potrafią manipulować internautami.
    – Wystarczy smutna storka, wzbudzenie współczucia i łykacie wszystko jak pelikan – mówił bez pardonu. – Zrobiłem was w ch***, bo daliście się zrobić w ch*** – stwierdził. I właściwie nie miał sobie nic do zarzucenia. Pod nagraniem zaroiło się od krytycznych komentarzy. Internauci nie kryją rozczarowania absurdalnym zachowaniem celebryty.

    Jędrzejak o zachowaniu Dominika z "Warsaw Shore"

    "Żart" uczestnika show MTV skomentował także wyraźnie wzburzony Bartek Jędrzejak. "Tydzień temu w tragicznym wypadku straciłem przyjaciela, a ten debil sfingował swoją śmierć - potrącony śmiertelnie na pasach. Teraz się naśmiewa, że ludzie się nabrali" – napisał prezenter TVN.
    logo
    Bartek Jędrzejak krótko o Dominiku z "Warsaw Shore". Fot. Instagram/@bartekjedrzejak_official
    "Jeśli myślał, że zrobi sobie tym fejm, to pokażmy mu, że nie! Moja prośba, żeby przestać obserwować, przestać zapraszać na publiczne eventy. Jeżeli myślał, że to da mu fejm, niech zejdzie na showbizowe dno. Tam jest jego miejsce" – zaapelował Jędrzejak.
    Na zakończenie wprost wyraził, co myśli o Raczkowskim: "Dla mnie jesteś śmieciem!".
    Czytaj także: