Ukraińska rzeczniczka praw człowieka Ludmyła Denisowa przekazała, ilu Ukraińców zostało siłą przesiedlonych do Rosji.Jak podkreśliła, Ukraina jest w posiadaniu zeznać osób, które przesiedlono."Nie wiadomo, czy to rosyjska propaganda, czy rzeczywistość".- Mamy informacje, że rosyjscy okupanci siłą przesiedlają naszych obywateli z Mariupola, Wołnowachy i Stanicy Ługańskiej do Rosji - podkreśliła na konferencji prasowej w Kijowie. Jak dodała, Ukraina jest "w posiadaniu zeznań osób, które przesiedlono oraz ich krewnych".
Denisowa relacjonowała, że przesiedlani Ukraińcy są wstępnie gromadzeni w tzw. obozach filtracyjnych w rejonie Doniecka, a następnie wywożeni w głąb Rosji.
Podkreśliła, że jest niemożliwe, by jednoznacznie stwierdzić, czy podane liczby przez stronę rosyjską są stuprocentowo wiarygodne. - Nie wiadomo, czy to rosyjska propaganda, czy rzeczywistość - dodała Denisowa.
Ukraiński parlament poinformował o wywiezieniu siłą do Rosji nawet 15 tysięcy mieszkańców Mariupola. Rosyjscy żołnierze mają zabierać im telefony komórkowe, paszporty i inne dokumenty tożsamości.
"W tej chwili rosyjscy okupanci siłą deportują tysiące mieszkańców Mariupola do Rosji! Łącznie nielegalnie deportowano około 15 000 mieszkańców Mariupola. Istnieją doniesienia, że rosyjscy okupanci konfiskują paszporty i inne ukraińskie dokumenty tożsamości" – poinformował ukraiński parlament na Twitterze.
"Przymusowo deportując obywateli Mariupola na swoje terytorium Rosja przechodzi na kolejny poziom terroru. 6 tys. Ukraińców już teraz jest w rosyjskich obozach, gdzie mogą być wykorzystywani jako zakładnicy. Konwoje humanitarne uciekające do nieokupowanych części wciąż są ostrzeliwane. To barbarzyństwo musi się skończyć" – napisał na Twitterze rzecznik MSZ Ukrainy.
Czytaj także: