
Fani skoków narciarskich wreszcie się doczekali. Dziś w norweskim Lillehamer startuje Puchar Świata. Na początek skakać będą mężczyźni i kobiety, w jednym konkursie mieszanym. Bez udziału Polaków. W sobotę i w niedzielę, już z udziałem naszych, konkursy indywidualne. Na co możemy liczyć? Lider naszej kadry - Kamil Stoch - chce zakończyć sezon na podium. Kibiców czekają nowe stroje, dłuższe rozbiegi, pierwszy, historyczny konkurs w Wiśle i Adam Małysz za mikrofonem Eurosportu.
REKLAMA
W ubiegłym sezonie był piąty. Stoch dotychczas często startował latem na igielicie. Przed tym sezonem nieco odpuścił, co jednak nie oznacza, że jest bez formy. W dzisiejszej "Polsce" jest duży wywiad z Adamem Małyszem, w którym największy polski skoczek w historii mówi o Stochu: "Stać go na to, żeby być w pierwszej dziesiątce. Choć z tego co wiem jego celem jest pierwsza trójka... Życzę mu tego".
Nowy sezon to też kolejne nowinki. Pierwsza - konkurs drużynowy mieszany, w którym kraj reprezentowany jest przez dwóch mężczyzn i dwie kobiety. Takie właśnie zawody - piątkowe - zapoczątkują ten sezon. Nasza kadra obejrzy je w telewizji, bo nie mamy jeszcze skoczkiń zdolnych do rywalizacji na tym poziomie.
Krystian Długopolski, trener kadry kobiet,
w sport.pl:
Niewiele jest dziewczynek chętnych do skakania, sukces, jak już któraś wejdzie na górę skoczni i się nie boi.
Zawodnicy będą startować w rewolucyjnych kostiumach. Będą ciasne, przez co w czasie lotu skoczek będzie miał mniejszą powierzchnię lotną. Zrekompensować mają to dłuższe rozbiegi.
Przez ostatnie lata sezon zaczynał się w fińskim Kuusamo. Mieście przy kole podbiegunowym, gdzie bardzo często o wyniku decydował wiatr. Teraz Puchar Świata startuje w norweskim Lillehamer. Tu warunki są zdecydowanie mniej loteryjne.
Kamil Stoch i jego wygrane w PŚ:
Ten sezon będzie szczególny dla polskich kibiców. W Polsce odbędą się trzy konkursy, ale - uwaga - nie wszystkie w Zakopanem. Do gry wkracza Wisła, gdzie zawody odbędą się w środę 9 stycznia. Kilka dni później skoczkowie będą rywalizować na Wielkiej Krokwi.
Transmisje w TVP i Eurosporcie. W tej drugiej stacji ekspertem telewizyjnym będzie Adam Małysz.
