Rosyjscy żołnierze kradną, co popadnie. Szokujące nagranie z rosyjskiego czołgu
redakcja naTemat
02 kwietnia 2022, 12:18·2 minuty czytania
Publikacja artykułu: 02 kwietnia 2022, 12:18
Rosyjscy żołnierze grabią ukraińskie miasta i wsie. W sieci pojawia się wiele nagrań i zapisów rozmów, w których Rosjanie bez ogródek mówią o skradzionych rzeczach. W przejętym przez Siły Zbrojne Ukrainy czołgu znaleziono m.in. zabawki, naczynia i ukraińskie banknoty sprzed 30 lat.
Rosyjscy żołnierze dokonują grabieży ukraińskich miast i wsi, w których się znaleźli.
W Internecie krąży nagranie, w którym żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy pokazują, co znaleźli w przechwyconym rosyjskim czołgu.
Rosyjscy żołnierze kradną, dosłownie, co popadnie.
Rosjanie okradają domu Ukraińców
W sieci krąży nagranie opublikowane przez "Ukraine World", w którym żołnierze Sił Zbrojnych Ukrainy pokazują, co znaleźli w przechwyconym rosyjskim czołgu. W środku maszyny znalazła się masa rzeczy, które zostały wyniesione z ukraińskich domów. Rosjanie masowo kradną podstawowe przedmioty użytku codziennego, a także dziecięce zabawki i nieużywane od dawna ukraińskie banknoty.
"Ukraińscy żołnierze sfilmowali, co rosyjscy maruderzy próbowali zebrać ze sobą do domu: zabawki, wędki, patelnie, a nawet kupony - ukraińska waluta, która była używana przed 1995 rokiem. Jaka 'wielka armia' tak postępuje?" - czytamy na ukraińskim profilu na Twitterze "Ukraine World".
Na nagraniu widzimy na nim m.in. jeszcze nierozpakowane dziecięce zabawki, starą patelnię, ukraińskie banknoty sprzed 1995 roku, mapy i dokumenty.
Kradzieże rosyjskich żołnierzy
Od tygodni w mediach społecznościowych pojawiają się liczne nagranie i fragmenty przechwyconych rozmów telefonicznych, które dowodzą, że rosyjscy żołnierze plądrują ukraińskie domy.
Armia rosyjska nagminnie okrada też sklepy, apteki i stacje benzynowe. Rosjanie kradną różne rzeczy: ubrania, jedzenie, leki oraz paliwo, którego ciągle brakuje w ich szeregach.
Pod koniec marca Służba Bezpieczeństwa Ukrainy informowała, że przechwyciła rozmowę telefoniczną, w której rosyjski żołnierz otwarcie przyznaje się żonie do kradzieży i opowiada, co przywiezie z wojny. Chwali się, że ukradł trochę kosmetyków, damskie adidasy i nowe t-shirty. Dodaje, że wziąłby też laptop, ale "obawia się, że mógł się trochę przypalić".
W przechwyconej przez SBU rozmowie żołnierz opowiada, że mieszkańcy domu, który okradł, bardzo dobrze żyli: mieli wyremontowane pomieszczenia, wyposażenie dobrej jakości, a nawet saunę, w której wraz z kolegami "grzeje się już drugi dzień".
Na słowa, że pewnie wszyscy jego koledzy też kradną, żołnierz zaśmiał się i odpowiedział: "Wynoszą tu wszystko całymi torbami".
Zełenski o rosyjskich grabieżach
O haniebnym zachowaniu rosyjskich żołnierzy mówił sam Wołodymyr Zełenski podczas przemówienia w holenderskim parlamencie.
Zełenski mówił o rosyjskim oblężeniu Mariupola, o tragedii ludności cywilnej, dokonywanych przez rosyjskich żołnierzy gwałtach i kradzieżach. – Powinniśmy razem zmusić Rosję do zaprzestania agresji - apelował ukraiński prezydent.