nt_logo

Iga Świątek ma 20 lat i jest już milionerką. Jej tygodniówka może wprost zwalić z nóg

Krzysztof Gaweł

03 kwietnia 2022, 18:31 · 3 minuty czytania
Niebywałe sukcesy Igi Świątek, polskiej rakiety numer jeden w żeńskim tenisie i globalnej gwiazdy sportowej, idą w parze z ogromnymi zarobkami. 20-latka z Raszyna jest milionerką, a w 2022 roku jej tygodniówka wyniosła okrągły milion złotych. I dobrze, bo na każde zwycięstwo, na każdy punkt i każdego dolara solidnie zapracowała na korcie oraz poza nim. Brawo Iga, jesteśmy dumni!


Iga Świątek ma 20 lat i jest już milionerką. Jej tygodniówka może wprost zwalić z nóg

Krzysztof Gaweł
03 kwietnia 2022, 18:31 • 1 minuta czytania
Niebywałe sukcesy Igi Świątek, polskiej rakiety numer jeden w żeńskim tenisie i globalnej gwiazdy sportowej, idą w parze z ogromnymi zarobkami. 20-latka z Raszyna jest milionerką, a w 2022 roku jej tygodniówka wyniosła okrągły milion złotych. I dobrze, bo na każde zwycięstwo, na każdy punkt i każdego dolara solidnie zapracowała na korcie oraz poza nim. Brawo Iga, jesteśmy dumni!
Fot. CHANDAN KHANNA/AFP/East News

Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google Iga Świątek to postać, jakiej polski sport nie miał chyba nigdy. Mieliśmy i mamy globalne gwiazdy, jak Agnieszkę Radwańską, Roberta Kubicę czy Roberta Lewandowskiego, ale żadne z nich na szczyt nie wspięło się w wieku 20 lat. "Isia" w jej wieku miała na koncie cztery wygrane turnieje, ale żadnego tak prestiżowego, jak Świątek. "Lewy" zamieniał właśnie Znicza Pruszków na Lecha Poznań, a Robert Kubica pukał dopiero do bram F1 z Formuły Renault.


Tymczasem 20-latka z Raszyna wygrała już wielkoszlemowy Roland Garros, została rakietą numer jeden na świecie i gra z miesiąca na miesiąc lepiej i lepiej. Trzy kolejne triumfy w prestiżowych imprezach (Doha, Indian Wells i Miami) to tak naprawdę początek, zarówno sezonu, jaki i pięknego snu Polki. Świątek rządzi na korcie, a poza nim zbiera plony wspaniałej gry. Mimo młodego wielu jest milionerką, a jej zarobki mogą zwalić z nóg.

W niedzielę podopieczna Tomasza Wiktorowskiego nie dała szans w finale Miami Open słynnej Naomi Osace, jednej z lepszych zawodniczek ostatnich lat, z którą sympatyzuje, którą podziwia i którą właśnie rozbiła w meczu o tytuł 6:4, 6:0. Dwa tygodnie w Miami to był znakomity czas dla Polki, która tydzień temu wdrapała się na szczyt rankingu WTA, a teraz zmierza na szczyt listy tenisowych krezusek.

Znakomita gra w 2022 roku przyniosła Polce już 3 564 410 dolarów zarobionych na korcie, czyli około 15 milionów złotych. Ta astronomiczna kwota, zważywszy na to, że mamy dopiero początek kwietnia, to niemal dokładnie milion złotych zarobiony tygodniowo. Tak, to nie pomyłka. Milion złotych. Za samo zwycięstwo w Miami 20-latka zarobiła 1 231 245 USD, czyli ok. 5,2 miliona złotych. Turniej trwał dwa tygodnie, więc w tym przypadku pobory to 2,6 mln złotych za siedem dni rywalizacji.

Światowe federacje tenisa (WTA u pań i ATP u panów) prowadzą dokładne wyliczenia zarobków swoich gwiazd, a tabele są aktualizowane po każdym rozegranym turnieju w cyklu. I stąd dowiadujemy się, że Iga Świątek od początku swojej kariery zarobiła 8 423 962 USD, co można szybko przeliczyć na ponad 35 mln PLN. Zawrotna suma, jak na skromną i raczej wycofaną 20-latkę, prawda?

Nasza mistrzyni coraz lepiej radzi sobie też na rynku reklamowym. Wspierają ją Asics i Tecnifibre, czyli partnerzy czysto techniczni, ale Polka jest globalną twarzą takich marek jak Rolex, Red Bull, Xiaomi, Lexus czy naszego krajowego giganta PZU. Takie umowy, zazwyczaj zawierane na lata, to kolejne miliony złotych przychodu i okazja, by zwiększać wartość marketingową. A co za tym idzie, podpsywać coraz lepsze umowy z kolejnymi sponsorami.

Wydaje się, że tutaj również sporo dobrego przez naszą gwiazdą. I dobrze, bo ciężko na to zapracowała. Co najlepsze w tej historii, bo niektórych może razić zaglądanie do cudzego portfela, Iga Świątek zarobione pieniądze inwestuje. Stoją za nią rodzice, cały sztab doradców i znakomita ekipa trenerska, którą chwalą na świecie. A trenera Tomasza Wiktorowskiego i psycholog Darię Abramowicz w pierwszej kolejności.

I wiecie co? Wcale Idze Świątek nie zazdrościmy, a wręcz dumni jesteśmy, że mamy tak młodą milionerkę i globalną gwiazdę nad Wisłą. Na każde zwycięstwo, na każdy punkt i każdego dolara solidnie zapracowała na korcie. I poza nim, bo ludzie uwielbiają ją jako zwyczajną dziewczynę, która ma wielkie serce i to nie tylko do gry. Tak wygląda polski ład w świecie tenisa i mamy nadzieję, że pozostanie taki na długo.

Czytaj także: https://natemat.pl/404629,iga-swiatek-zglosila-kontuzje-nie-zagra-w-charleston