Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google

Iga Świątek rewelacyjnie otworzyła rok 2022. Polka wygrywa turniej za turniejem, rozprawiając się z najmocniejszymi przeciwniczkami z niemal każdego zakątka świata. Polka skorzystała również na zakończeniu kariery i wycofaniu Ashleigh Barty ze światowych list. 20-latka z Raszyna została jedynką rankingu WTA mając na koncie 6711 punktów. Druga w stawce Czeszka Barbora Krejcikova ma 4975 punktów, co daje dokładnie 1736 punktów przewagi polskiej tenisistce. To bardzo dużo i zapewne nasza mistrzyni w fotelu liderki spędzi kilka, o ile nie kilkanaście tygodni.

Aktualnie najlepsza tenisistka świata w 2022 roku zwyciężyła Dausze, Indian Wells oraz Miami. Dodatkowo warto wspomnieć o świetnej dyspozycji podczas wielkoszlemowego Australian Open. Świątek dotarła na kortach Melbourne do półfinału, co na otwarcie roku zwiastowało, że to mogą być miesiące naszej tenisistki. Jak widać, faktycznie tak się stało i Polka jest na ustach całego sportowego świata.

Polscy kibice mogą się zachwycać zarówno formą, jak i tym, jak dobrze prezentuje się nasza zawodniczka również poza kortem. Świątek jest bardzo lubiana, często pojawiając się m.in. na oficjalnych kontach mediów społeczniościowych WTA czy turniejów, które Polka przebojowo wygrywała.

Dodatkowo sporą gratką jest sesja zdjęciowa, w której wzięła udział pewna pozycji liderki na świecie, na jednej z plaż w USA. Świątek zaprezentowała się z trofeum za miejsce na szczycie rankingu WTA oraz w wyjątkowo... niesportowej kreacji. Co w przypadku regularnie występującej na kortach całego świata Polki, jest nietypową - ale jakże miłą - odmianą.

"To od dziś oficjalne, dlatego chciałabym dać chwilę sobie, mojej rodzinie, mojemu zespołowi i partnerom po prostu na ucieszenie się tu i teraz z zostania numerem 1 na świecie. Wiecie, że raczej nie skupiam się na liczbach i na miejscu w rankingu, ale ten moment bardzo dużo dla mnie znaczy. Zostałam pierwszą Polką w historii, która znalazła się na szczycie rankingu światowego tenisa. Mam nadzieję, że pierwszą i nie ostatnią i że w przyszłości będzie nas więcej. Jestem wdzięczna, że moja praca może być dla kogoś inspiracją. Bardzo cieszę się też, że uwielbiam tenis i w ostatnim czasie jestem w stanie doceniać te wyjątkowe chwile." - napisała na Instagramie w poniedziałek Świątek.

Kiedy ponownie zobaczymy Polkę na kortach? Póki co Świątek ogłosiła, że ze względu na kontuzję nie wystąpi w turnieju w Charleston. Sezon tenisowy wchodzi w fazę zmiany nawierzchni z twardej na ceglaną.

Świątek z tą drugą ma piękne wspomnienia, mając na koncie pamiętne, spektakularne zwycięstwo w Roland Garros w 2020 roku. Po krótkim, przymusowym odpoczynku, należy się zatem spodziewać, że Świątek ponownie będzie zachwycać na kortach całego świata.