Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz są już ponad dwa lata po rozwodzie. Podczas publicznych wystąpień zapewniają, że mają ze sobą dobre relacje. Tymczasem dziennikarka w najnowszym wywiadzie powiedziała, co myśli na temat nowej, potencjalnej partnerki byłego męża.
W naTemat jestem dziennikarką i lubię pisać o show-biznesie. O tym, co nowego i zaskakującego dzieje się u polskich i zagranicznych gwiazd. Internetowe dramy, kontrowersyjne wypowiedzi, a także ciekawostki z życia codziennego znanych twarzy – śledzę je wszystkie i informuję o nich w swoich artykułach.
Z medialnych relacji zarówno prezenterki, jak i dziennikarza TVP wynika, że rozstali się w "pokojowej atmosferze".
Teraz Smaszcz wyjawiła, jak zareagowałaby na nowy związek jej byłego męża. Okazuje się, że ma jedno życzenie z tym związane.
Rozwód Kurzajewskiego i Smaszcz
Po 23 latach małżeństwa Maciej Kurzajewski i Paulina Smaszcz złożyli do sądu pozew rozwodowy. Dziennikarka, która razem z byłym mężem ma dwóch synów: Franciszka i Juliana mówiła wówczas, że "końca miłości nie zapowiada krzyk", a ich rozstanie było "megapokojowe".
O bardziej intymnych kulisach rozpadu małżeństwa Kurzajewskich można przeczytać w książce "Bądź Kobietą Petardą! Jak zająć się sobą i żyć świadomie", którą Paulina Smaszcz wydała na początku maja w 2021 roku. Ujawniła w niej kilka faktów o rozwodzie, ale też opisała zmagania z chorobą oraz historię utraty pracy.
"Przez chorobę, stres, poczucie samotności, brak wsparcia i zrozumienia ze strony partnera, po 23 latach rozpadło się moje małżeństwo. Rozpadła się rodzina. Umarł mój tata, umarł mój teść, który jako jedyny wspierał mnie w realizacji moich marzeń o doktoracie. Fałszywi przyjaciele i interesowni znajomi zniknęli" – wyznała Smaszcz na łamach książki.
Choć zapewnił, że nie chce zdradzać szczegółów, to przyznał, że rozwód to dla niego porażka. – Tak się czasami zdarza. Ja o tym nigdy nie mówiłem po rozwodzie. I też nie zamierzam o tym opowiadać, bo to zawsze będzie dla mnie porażka, a nie, jak ktoś powie, zwycięstwo, bo rozpocząłem nową drogę życia. Tak to się poukładało i wszystko. I tyle na ten temat – mówił.
Prowadzący dopytał prezentera, jak zareagował, gdy była żona opisywała publicznie kulisy ich relacji.
– Ja nie opowiadam niczego. Jest mi z tym dobrze i to jest moje podejście, żeby, gdy zamknie się jakiś rozdział, nie wracać do niego. I tyle. Nie będę mówił, czy to jest dobrze, czy źle. Każdy robi, tak jak chce. Ja uważam, że mogę na ten temat rozmawiać z najbliższymi, natomiast nie jest to coś, o czym chciałbym rozmawiać publicznie – podkreślił.
Paulina Smaszcz o nowej partnerce byłego męża
Paulina Smaszcz w ostatniej rozmowie z gazetą "Twoje Imperium" wyznała, jak zareagowałaby na to, gdyby jej były mąż wszedł w nowy związek.
– Uważam, że byłoby to dobre dla jego zdrowia psychicznego i fizycznego. Dla mnie bardzo ważne jest, by była to osoba, która będzie szanować przeszłość Maćka i nie będzie mieć nic przeciwko naszym dzieciom – zaznaczyła.