
Ezra Miller właśnie sobie nagrabił. Niedawno zagraniczne media obiegła informacja o tym, że aktor znany z roli superbohatera Flasha zaatakował parę na Hawajach. Nie obyło się bez gróźb i wyzywania innych od "puszczalskich". Duża wytwórnia, z którą hollywoodzki gwiazdor współpracuje, właśnie zawiesiła pracę nad projektami, które okraszone są jego nazwiskiem.
Ezra Miller rozrabia na Hawajach
Jak donosił zagraniczny portal Rolling Stone, Ezra Miller, którego widzowie mogą kojarzyć z ról w filmach "Liga Sprawiedliwości", "Fantastyczne Zwierzęta" i "Musimy porozmawiać o Kevinie", w trakcie urlopu na Hawajach włamał się do domu pewnej pary. Miejscowa policja ustaliła, że aktor groził nieznajomym śmiercią, a kobietę nazwał "puszczalską". Ponadto miał ukraść parze paszporty wraz z kartami kredytowymi i prawem jazdy. W następstwie tego napadu poszkodowane osoby złożyły wniosek przeciwko gwieździe o tymczasowy zakaz zbliżania się do nich.
Wcześniej podobne doniesienia docierały z hawajskiego baru karaoke. Na miejsce przyjechali funkcjonariusze policji, a następnie aresztowali aktora, który miał wyżywać się na śpiewającym ze sceny mężczyźnie.
Informacje o agresywnym zachowaniu Millera szybko znalazły się na pierwszych stronach tabloidu. Warner Bros., czyli studio odpowiedzialne za produkcję m.in. filmu o Flashu i serii "Fantastyczne zwierzęta", zorganizowało w trybie pilnym spotkanie kryzysowym, na którym omawiana miała być dalsza współpraca z gwiazdorem. Wiadomo, że wytwórnia zawiesiła na razie prace nad projektami, w których udział bierze Miller.
To nie pierwszy raz, kiedy Miller sprawia kłopoty swoim pracodawcom. W 2020 roku do sieci wyciekło nagranie z Rejkiawiku, na którym widać, jak celebryta chwyta fankę za szyję i rzuca nią o ziemię. Część internautów stanęła wówczas w obronie aktora, twierdząc, że przecież dziewczyna śmieje się na nagraniu. "To był pewnie żart" – komentowano w mediach społecznościowych.
Doniesienia z planów filmowych wskazują natomiast, że aktor miewał podczas kręcenia różnych produkcji załamania nerwowe. Świadkowie podkreślają, że Miller często zdawał się być zrezygnowany i wypalony pracą. Miał też powtarzać, że nie ma bladego pojęcia, co robi.
Przypomnijmy, że w czwartek 7 kwietnia do kin trafił film "Fantastyczne zwierzęta: Tajemnice Dumbledore'a", w którym Ezra Miller wciela się w postać Credence'a Barebone'a (Aureliusa Dumbledore'a). Z finału trzeciej część serii stworzonej przez J.K. Rowling, autorkę "Harry'ego Pottera", mogliśmy dowiedzieć się, że bohater grany przez aktora najpewniej wróci w kolejnej odsłonie przygód magizoologa Newta Scamandera. Teraz jednak nie wiadomo, czy taka opcja będzie w ogóle brana pod uwagę.
Warto dodać, że w czerwcu 2023 zaplanowano z wyprzedzeniem premierę filmu "The Flash" na podstawie serii komiksów wydawnictwa DC Comics. Miller gra tam postać tytułową.
