Ukraiński zespół Okean Elzy oraz polska IRA i Stokłosa Collective Orchestra zdobyli się na piękny gest wobec Ukrainy. Nagrali ukraińsko-polską wersję utworu "Obijmy" tej pierwszej grupy, z którego dochód zostanie przekazany dla Fundacji "Charytatywni".
Reklama.
Podobają Ci się moje artykuły? Możesz zostawić napiwek
Teraz możesz docenić pracę dziennikarzy i dziennikarek. Cała kwota trafi do nich. Wraz z napiwkiem możesz przekazać też krótką wiadomość.
Okean Elzy wraz z IRĄ oraz Stokłosa Collective Orchestra nagrali ukraińsko-polską wersję utworu swojego utworu "Obijmy".
Cały zebrany dzięki piosence dochód zostanie przekazany Fundacji "Charytatywni".
Piosenki w ramach wsparcia dla Ukrainy nagrali również Pink Floyd oraz Julian Lennon.
Okean Elzy, IRA oraz Stokłosa Collective Orchestra dla Ukrainy
Znany na całym świecie zespół Okean Elzy wraz z IRĄ oraz Stokłosa Collective Orchestra nagrali ukraińsko-polską wersję swojego utworu "Obijmy". Za teledysk do piosenki odpowiada kolektyw "Bosko". Inicjatorem projektu jest Arkadiusz Jaskowski.
Utwór w nowej wersji jest dziełem Piotra Konca i Sebastiana Piekarka z zespołu IRA. Artystom z Okeanu Elzy cudem udało się wydobyć ze studia nagrania wokalu z oryginalnej piosenki. Jan Stokłosa stworzył partie orkiestry.
Słowa do utworu napisane przez Światosława Wakarczuka zostały przetłumaczone i zinterpretowane przez Artura Gadowskiego z IRY. W teledysku do piosenki wystąpili ukraińscy tancerze, którym udało się uciec przed wojną.
Wszystkie osoby zaangażowane w projekt pracowały pro bono. Cały dochód zebrany dzięki piosence i towarzyszącej jej zbiórce zostanie przekazany Ukrainie i Fundacji "Charytatywni".
Muzyczne gesty wobec Ukrainy
Wielu artystów z Polski i zagranicy zdecydowało się wesprzeć Ukrainę muzycznie. Wśród nich był m.in. syn Johna Lennona Julian Lennon, który po raz pierwszy wykonał najsłynniejszą piosenkę swojego ojca, czyli "Imagine".
"Wojna w Ukrainie to niewyobrażalna tragedia... Jako człowiek i jako artysta czułem się zmuszony odpowiedzieć w najbardziej znaczący sposób, jaki mogłem" – czytamy w opisie nagrania, które muzyk opublikował na YouTube.
"Dzisiaj, pierwszy raz w życiu, publicznie wykonałem piosenkę mojego ojca 'Imagine'" – napisał dalej. "Dlaczego teraz, po tylu latach? Zawsze mówiłem, że jedynym momentem, w którym rozważę śpiewanie 'Imagine', będzie 'koniec świata'" – stwierdził.
Z kolei brytyjski zespół Pink Floyd spotkał się pierwszy raz po 28 latach, by nagrać utwór dla Ukrainy. W piosence "Hey, Hey, Rise Up" część partii wokalnych śpiewa ukraiński wokalista Andriy Khlyvnyuk z zespołu BoomBox, a w sam utwór została wpleciona ukraińska pieśń "Czerwona kalina". Khlyvnyukowi akompaniują David Gilmour, Nick Mason, Guy Pratt oraz Nitin Sawhney.
Dla Gilmoura wojna w Ukrainie ma dodatkowo wydźwięk osobisty, gdyż synowa muzyka pochodzi właśnie stamtąd.
Jestem psycholożką, a obecnie również studentką kulturoznawstwa. Pisanie towarzyszyło mi od zawsze w różnych formach, ale dopiero kilka lat temu podjęłam decyzję, by związać się z nim zawodowo. Zajmowałam się copywritingiem, ale największą frajdę zawsze sprawiało mi pisanie o kulturze. Interesuje się głównie literaturą i kinem we wszystkich ich odmianach – nie lubię podziału na niskie i wysokie, tylko na dobre i złe. Mój gust obejmuje zarówno Bergmana, jak i kiczowate filmy klasy B. Po godzinach piszę artykuły naukowe o horrorach, które czasem nawet ktoś czyta.