Polska zorganizuje mundial, który odebrano Rosjanom. Znów czeka nas wielkie święto siatkówki!
Krzysztof Gaweł
14 kwietnia 2022, 11:19·4 minuty czytania
Publikacja artykułu: 14 kwietnia 2022, 11:19
Polska i Słowenia będą gospodarzami MŚ siatkarzy w 2022 roku. Mundial, który miał się odbyć w Rosji, został jej odebrany po agresji na Ukrainę. Teraz turniej po raz drugi w historii zawita nad Wisłę, tak jak w 2014 roku. Przypomnijmy, że wówczas zdobyliśmy złoty medal i do dziś jesteśmy mistrzami świata, bo nasi siatkarze obronili tytuł w 2018 roku w Turynie.
Polska wraz ze Słowenią gospodarzem MŚ siatkarzy w 2022 roku
MŚ siatkarzy w 2022 roku odbędą się nad Wisłą, a nie w Rosji. Polska przejęła turniej od dotychczasowych gospodarzy, którzy zostali 1 marca zdyskwalifikowani przez FIVB i po latach przygotowań nie będą gospodarzem mundialu. Powód jest brutalnie prosty – Rosjan nikt nie chce widzieć w sportowym świecie po inwazji na Ukrainę i szokujących doniesieniach o zbrodniach na polu walki. O tym, że mundial może trafić nad Wisłę, mówiło się w zasadzie od wybuchu wojny 24 lutego.
- Mistrzostwa świata odbędą się w Polsce pod koniec sierpnia i na początku września. To będzie rekordowe tempo, ale sport jest właśnie od bicia rekordów. Rozmawialiśmy z naszymi przyjaciółmi ze Słowenii, którzy zdecydowali się razem znami zorganizować mistrzostwa świata w siatkówce - Mateusz Morawiecki, który z werwą opowiadał o sukcesach polskiej siatkówki i nawet zauważył, że odnosimy w ostatnich latach sukcesy. Nie tylko reprezentacyjne, ale też na niwie klubowej.
MŚ siatkarzy 2022 w nowej formule, finały odbędą się w Polsce
Turniej odbędzie się w Polsce i Słowenii, a nowi gospodarze podzielą między sobą imprezę. 24 zakwalifikowane reprezentacje zostały już podzielone na sześć grup w pierwszej fazie turnieju, ale później nie będzie już drugiej i trzeciej fazy grupowej, jak miało się to odbyć w Rosji, tylko od razu runda pucharowa, rozpoczynana od 1/8 finału. Faza grupowa jest już rozlosowana, dojdzie tylko do jednej zmiany, bo Rosjanie w finałach nie wystąpią. Ma ich zastąpićUkraina.
Faza grupowa MŚ siatkarzy 2022:
Grupa A: Ukraina, Serbia, Tunezja, Portoryko
Grupa B: Brazylia, Japonia, Kuba, Katar
Grupa C: Polska, USA, Meksyk, Bułgaria
Grupa D: Francja, Słowenia, Niemcy, Kamerun
Grupa E: Włochy, Kanada, Turcja, Chiny
Grupa F: Argentyna, Iran, Holandia, Egipt
Zmniejszą się w ten sposób koszty, zmniejszy się liczba meczów i by sięgnąć po złoty medal trzeba będzie zagrać siedem meczów, a nie 13. Polska przyjmie mecze dwóch grup, czyli ugości 11 drużyn. Później czekają nas cztery mecze 1/8 finału, dwa ćwierćfinały, a na deser rywalizacja o medale, czyl półfinały, finał i mecz o trzecie miejsce. W jakich miastach odbędzie się turniej? Nieoficjalnie pojawiają się propozycje Krakowa, Katowic, Gliwic, Łodzi orazGdańska.
- Rozmowy jeszcze trwają, umowy podpisano kilka godzin temu. Więcej szczegółów poznamy wkrótce, mam nadzieję, że FIVB podejmie szybko odpowiednie decyzje - przyznał prezes PZPS Sebastian Świderski. Według naszych informacji faworytem do organizacji finałów jest katowicki Spodek, ale nie jest wykluczone, że decydujące mecze odbędą się też w Krakowie. Na format turnieju i decyzje ws. gospodarzy musimy jeszcze poczekać.
- Turniej zorganizujemy w ekspresowym tempie i dziękujemy za wsparcie Słowenii. Polska będzie głównym organizatorem mistrzostw świata. Będziemy mieli w kraju prawdziwe święto siatkówki, serce siatkówki w tym roku bije w Polsce - mówił minister sportu Kamil Bortniczuk, który przypomniał, że również MŚ siatkarek odbędą się w naszym kraju. Będziemy współgospodarzem turnieju wespół z Holandią.
Polska staje przeciw Rosji w świecie siatkówki. FIVB długo zwlekała z decyzją
Zdecydowany sprzeciw wobec gry Rosjan i z Rosjanami przekazał międzynarodowej federacji prezes PZPS. Tuż po inwazji na Ukrainę wysłał list do prezydenta FIVB Ary'ego Gracy. Polska to w świecie siatkówki duży i poważny gracz, ten głos nie mógł przejść bez echa. Co ważne, Sebastian Świderski zyskał wsparcie naszego ministra sportu. A to okazało się bardzo istotne w kontekście kolejnych decyzji siatkarskich władz.
Szybko stało się jasne, że MŚ na pewno nie odbędą się w Rosji, która wydała na przygotowania fortunę. Ponoć Rosjanie za organizację mistrzostw zapłacili do kasy FIVB 40 milionów euro. Dziś żądają odszkodowania, ale mogą tylko pomarzyć - o pieniądzach i o turnieju. Rosja domaga się od władz światowej siatkówki (FIVB) 80 mln dolarów, co wydaje się absolutnym szaleństwem. A przecież niedoszli gospodarze wyłożyli sporo pieniędzy.
Turniej przygotowywano od kilku lat, miał się odbyć w dziesięciu miastach: Moskwie, Sankt Petersburgu, Kaliningradzie, Jarosławiu, Kazaniu, Jekaterynburgu, Ufie, Nowosybirsku, Kemerowie i Krasnojarsku. Nie odbędzie się w żadnym, bo też niemal nikt nie chciałby grać z agresorami, do tego na ich terenie. W finałach MŚ nie zagra oczywiście Sborna, która została przez światowe władze siatkówki zawieszona. I nie zanosi się, by wróciła szybko do gry.
Zarząd FIVB zdecydował, że ze względu na wojnę na Ukrainie, niemożliwe byłoby przygotowanie i rozegranie mistrzostw świata w Rosji. W związku z tym podjęto decyzję o odebraniu Rosji organizacji FIVB Mistrzostw Świata w Piłce Siatkowej Mężczyzn zaplanowanych na sierpień i wrzesień 2022 roku.