
Justin Timberlake dziwnie zareagował na wieść o ciąży Britney Spears. Fani są w szoku
Fani nie kryją zaskoczenia reakcją Justina Timberlake'a na wieść o ciąży jego byłej partnerki, Britney Spears. Kiedy fotoreporter podzielił się z piosenkarzem tą radosną nowiną, ten zaczął tupać nogami, jak kilkuletnie dziecko.

REKLAMA
Obserwuj naTemat w Wiadomościach Google
Gwiazdor wypuścił wtedy teledysk do promocyjnego singla "Cry Me A River". Nagranie z udziałem dziewczyny przypominającej Britney, wyraźnie sugerowało, że piosenkarka nie była mu wierna. Timberlake wykorzystał ten skandal do promocji swojej promocji, w dodatku zdradzając osobiste szczegóły dotyczące nieistniejącego już wtedy związku z artystką.
Dopiero 20 lat później wokalista, pod naporem oburzonych fanów Spears, przeprosił swoją eks. "Widziałem te wszystkie wiadomości, tagi, komentarze oraz uwagi i chcę na nie odpowiedzieć. Bardzo przepraszam za wszystkie momenty w moim życiu, w których moje czyny były problematyczne, wypowiadałem się impulsywnie lub nie broniłem tego, co było słuszne. Wiem, że w tych momentach – oraz w wielu innych – czerpałem korzyści z systemu, który przyzwala na mizoginię i rasizm" – przyznał.
Przypomnijmy, że kilka dni temu Britney Spears ogłosiła, że oczekuje przyjścia na świat swojego trzeciego dziecka. Krótko po ujawnieniu tej informacji Justin Timbarlake został przyłapany w Beverly Hills przez paparazzi, który zapytał gwiazdora, co sądzi o ciąży swojej byłej dziewczyny.
Choć w tamtym momencie można było spodziewać się gratulacji lub chociażby zignorowania pytania od fotoreportera. Zamiast tego, Justin krzyknął: "Przestań! Idź sobie!". Po czym skierował się w stronę pobliskiego budynku i niczym przedszkolak zaczął tupać nogami. "Aż musiałem przez niego zatupać!" – powiedział do kolegi Justin.